Kandydaci unikają podawania nazwisk

Podczas weekendu oświadczenie w tej sprawie wydał Jacek Tomasik. Odniósł się w nim do obsady stanowiska skarbnika i zastępcy burmistrza. Żadne konkretne nazwiska jednak nie padły.

Z treści wystąpienia można jednak wysnuć, że w razie jego zwycięstwa w II turze głosowania, zmiany należy się spodziewać w pierwszej kolejności na stanowisku zastępcy. W tej chwili tę funkcję pełni Jerzy Pławecki, prezes gminny PSL w Proszowicach. Przypomnijmy, że w sobotę ludowcy udzielili wyborczego poparcia w II turze głosowania właśnie Jackowi Tomasikowi. Mimo to zanosi się na zmianę.

– Wzorcem dla mnie jest model powierzenia części obowiązków, jaki z sukcesem realizowany jest w Koniuszy, Słomnikach czy Zielonkach. Tam zastępcami są trzydziestokilkulatkowie, którzy już nabyli doświadczenia i są znakomitymi „lokomotywami“ rozwoju, a zarazem powiernikami dla swoich szefów – przekonuje Jacek Tomasik.

Kto w Proszowicach miałby być tą “lokomotywą rozwoju”? – Mam swoje propozycje personalne, jednak żadna z tych osób przed wynikiem wyborów nie życzy sobie ujawnienia danych, gdyż mogłoby to zaważyć w ich dotychczasowych miejscach pracy.

W przypadku funkcji skarbnika, kandydat na burmistrza przypomina, że Danuta Migas nabyła już uprawnienia emerytalne, ale jednocześnie „nie wyobraża sobie, aby osoba, która przez tyle lat prowadziła finanse gminy (...) mogła nagle odejść bez wprowadzenia następcy i uporządkowania istniejących spraw”.

Grzegorz Cichy z kolei zapewnia, że też ma już kandydata na swojego ewentualnego zastępcę. Wyborcy będą mogli się dowiedzieć, kto nim będzie, już za dwa dni. – W debacie, jaką odbędę z Jackiem Tomasikiem w czwartek, osoba, którą widziałbym w roli zastępcy, będzie mi towarzyszyć – zapowiedział.

Przypomnijmy, że debata rozpocznie się o godz. 17 w Domu Kultury.