Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław straci 18 mln zł? Zostało pięć dni, by sprzedać dziurę przy stadionie

Marcin Rybak
Eksperci wycenili dziurę za stadionem na 50 mln zł. Problem w tym, że nikt jej nie chce kupić
Eksperci wycenili dziurę za stadionem na 50 mln zł. Problem w tym, że nikt jej nie chce kupić fot. Paweł Relikowski
Urzędnikom z magistratu wciąż nie udało się znaleźć kupca na teren przy Stadionie Miejskim niedoszłą galerię Śląska Wrocław. Jeśli kupiec nie znajdzie się do niedzieli, Wrocław będzie musiał z własnego budżetu zapłaci 18 mln złotych Zygmuntowi Solorzowi. Kwotę tę miasto odzyska, pod warunkiem że kiedykolwiek znajdzie się kupiec zainteresowany wielką dziura przy stadionie.

- Weryfikujemy nasze pomysły i rozmawiamy z jednym poważnym inwestorem - mówi rzecznik magistratu Arkadiusz Filipowski.
Grunt jest z pewnością wart znacznie więcej niż owe 18 mln. Wyceny opiewają na sumę przekraczającą 50 mln zł. Teren wydaje się atrakcyjny. Mimo to organizowane przetargi zakończyły się fiskiem. Filipowski twierdzi, że ratusz nie działa pod presją czasu. Nie chce sprzedać terenu za wszelką ceę.

Warto przypomnieć, że spór wokół tego terenu omal nie doprowadził do bankructwa Śląska Wrocław. Zygmunt Solorz kilka lat temu zainwestował w miejski klub, ale nie chciał dokładać do jego funkcjonowania z własnych pieniędzy. Wymyślił "wehikuł finansowy" - galerię handlową, która miała przynosić zyski dla klubu. Inwestycja nigdy nie wyszła poza fazę przygotowania terenu. Na budowę galerii nie udało się znaleźć pieniędzy.

Powstał pat decyzyjny. Solorz nie chciał dokładać do klubu i nie chciał się wycofać, dopóki nie dostanie zwrotu własnych "nakładów" na grunt. Rok temu podpisano ugodę. Magistrat miał czas na sprzedaż terenu. Z uzyskanej kwoty 18 mln zł - efekt wyceny niezależnych ekspertów - miał dostać Solorz. Gdyby do 30 listopada nie udało się sprzedać działki, magistrat ma zapłacić z miejskich pieniędzy.

W budżecie miasta zapisano już 18 mln zł dla Solorza. Władzom miasta nie zależy by sprzedać grunt za wszelką cenę, tylko by znaleźć dobrego inwestora za dobrą cenę. Na razie na otoczonym płotem terenie jest jeziorko. Nazwane przez złośliwych "jeziorem im. Rafała Dutkiewicza".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska