PiS zyskało. PO straciła. I tak rządzi

Znamy już oficjalne wyniki wyborów do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Potwierdziły się dane podawane przez kilka ostatnich dni, według których w naszym województwie wygrało Prawo i Sprawiedliwość, ale nie na tyle, by przejąć władzę od dotychczasowej koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.

PRZECZYTAJ KOMENTARZ AUTORA: Nie bójmy się oceny – to klęska Platformy

Dzięki 36,71-procentowemu poparciu PiS będzie mieć 17 radnych w 39-osobowym sejmiku. Głosy oddane na PO – 28,26 proc. – dały tej partii 14 mandatów, a 8 mandatów PSL ma dzięki 20,04 proc. głosów. Choć układ sił politycznych w sejmiku prawie się nie zmienił, to jednak obecne wyniki wyborów znacznie różnią się od tych sprzed 4 lat.

Zwycięstwo bez władzy

Na kandydatów PiS zagłosowało 392857 Małopolan. To o blisko 40 tysięcy więcej niż cztery lata temu. To pozwoliło na wygraną (w 2010 r. PiS przegrało z PO), ale nie wystarczyło do przejęcia władzy w Małopolsce.

Przede wszystkim PiS poprawiło swój wynik w Krakowie – obecne 71157 głosów to o blisko 6 tys. więcej niż poprzednio. Dzięki temu na 8 radnych sejmiku z Krakowa ta partia ma 3. Największym poparciem może się pochwalić Tadeusz Duda, ojciec posła Andrzeja Dudy, na którego zagłosowało ponad 27 tys. krakowian, choć był dopiero trzeci na liście PiS.

Partia Jarosława Kaczyńskiego poprawiła wynik w swoim mateczniku, czyli na Sądec­czyźnie. Cztery lata temu zebrała tam 76801 głosów, teraz ma ich 79602. I… straciła mandat w tym okręgu! Będzie mieć tylko trzech radnych, gdy podczas zakończonej właśnie kadencji 2010–2014 miała czterech.

To efekt świetnego wyniku PSL, ale też skomplikowanej ordynacji wyborczej. Nie zawsze większa liczba głosów przekłada się na większą liczbę mandatów. O ich podziale decydują także różnice między wynikami poszczególnych komitetów. Im są większe, tym więcej mandatów może dostać zwycięzca, przy mniejszych podział jest bardziej równomierny.

Wszędzie gorzej i… nic

Platforma ma gorsze wyniki w każdym okręgu. Np. w Krakowie teraz zdobyła 95603 głosy, o blisko 19 tys. mniej niż cztery lata temu. Ale tak jak poprzednio ma aż 5 radnych z Krakowa.

Ponad 20 tys. głosów mniej PO ma w okręgu tarnowskim i tam również utrzymała stan radnych sprzed czterech lat, czyli dwóch. W Nowym Sączu i okolicznych powiatach strata jest mniejsza, bo sięga 14 tys. głosów, ale za to bardziej dotkliwa, bo zamiast dwóch radnych będzie tylko jeden.

O gorszym wyniku świadczy choćby spadek poparcia dla lidera Platformy w regionie, czyli marszałka województwa Marka Sowy.

W 2010 r. głosowało na niego ponad 19,3 tys. mieszkańców Małopolski zachodniej, teraz – o blisko 2 tys. mniej. A otwierający listę w Krakowie Grzegorz Lipiec, szef krakowskich i małopolskich struktur PO dostał tylko 13,7 tys. głosów, gdy cztery lata temu inna jedynka PO w stolicy województwa zebrała ich ponad 28,3 tys.

Dwa razy więcej głosów

Tymczasem ludowcy prawie podwoili liczbę swoich wyborców. W 2010 roku zebrali w całym województwie 115646 głosów, teraz dostali poparcie od 214533 osób. Cztery lata temu poparło ich ponad 10 proc. Małopolan, teraz co piąty wyborca, który wrzucił do urny ważny głos.

Ale np. w zachodniej Małopolsce wzrost liczby głosów z 17,8 tys. do ponad 30 tys. nie dał dodatkowego mandatu ludowcom. Z tego okręgu radnym będzie tylko Jacek Soska.

W Krakowie PSL ma trzy razy lepszy wynik niż cztery lata temu. Mimo to nie mają radnego ze stolicy regionu.

Spektakularny sukces partia chłopska odniosła w Nowosądeckiem. Tam cztery lata temu niespełna 18 tys. głosów nie dało mandatu. Teraz PSL poparło 43 tys. wyborców i dzięki temu ma dwoje radnych. W Tarnowie wzrost poparcia z 25,2 tys. do 40 tys. głosów dał ludowcom dwóch radnych, a nie tylko jednego jak poprzednio. A w okręgu podhalańsko-myślenickim ludowcom zabrakło zaledwie 400 głosów do drugiego mandatu. Tu na skomplikowanej ordynacji zyskało PiS.

Lewica w odwrocie

Wielkim przegranym wyborów do małopolskiego sejmiku jest SLD. Do tej pory zasiadało w nim dwóch radnych tego ugrupowania, teraz nie udało mu się nawet przekroczyć 5-proc. progu wyborczego. A jakby tego było mało, to nieco lepsza (o niespełna 300 głosów) okazała się Nowa Prawica Janusza Korwin--Mikkego.

Więcej nieważnych

Wyniki tegorocznych wyborów budziły kontrowersje m.in. z powodu ogromnej liczby głosów nieważnych. W całej Małopolsce było ich nieco ponad 214 tysięcy, stanowiły one 16,7 proc. wszystkich wyjętych z urn.

Najwięcej głosów nieważnych oddali mieszkańcy w okręgu podhalańsko-myślenickim. Tam było ich prawie 20 proc. W pozostałych okręgach ten odsetek mieścił się między 17,8 a 18,7 proc.

Wyjątkiem jest miasto Kraków, gdzie nieważne głosy stanowiły tylko 8,21 proc. Ale to dwa razy więcej niż cztery lata temu. W innych miejscach źle oddanych głosów było o połowę więcej niż w 2010 roku.

ZOSTALI RADNYMI MAŁOPOLSKIEGO SEJMIKU, ZDOBYLI TYSIĄCE GŁOSÓW

Okręg nr 1 (powiaty: olkuski, chrzanowski, oświęcimski)
Marek Sowa (PO) – 17776 głosów
Jacek Soska (PSL) – 10878
Zdzisław Filip (PiS) – 9725
Andrzej Wójcik (PiS) – 5266
Maria Siuda (PO) – 4291

Okręg nr 2 (powiaty: miechowski, proszowicki, krakowski, wielicki)
Urszula Rusecka (PiS) – 17533
Wojciech Kozak (PSL) – 16451
Stanisław Kracik (PO) – 11567
Jacek Krupa (P0) – 9062
Adam Domagała (PSL) – 6505
Łukasz Smółka (PiS) – 6290

Okręg nr 3 (Kraków)
Tadeusz Duda (PiS) – 27344
Bogusław Sonik (PO) – 22313
Jadwiga Emilewicz (PiS) – 18726
Jerzy Fedorowicz (PO) – 16961
Kazimierz Barczyk (PO) – 13662
Grzegorz Lipiec (PO) – 13702
Małgorzata Radwan-Ballada (PO) – 9518
Wojciech Grzeszek (PiS) – 5578

Okręg nr 4 (powiaty: wadowicki, myślenicki, suski, nowotarski, tatrzański)
Jarosław Szlachetka (PiS) – 22874
Marek Haber (PO) – 9933
Marek Wierzba (PiS) – 9357
Jan Hamerski (PiS) – 9157
Rafał Stuglik (PiS) – 7220
Barbara Dziwisz (PO) – 6486
Stanisław Barnaś (PSL) – 6423

Okręg nr 5 (Tarnów i powiaty: bocheński, brzeski, dąbrowski, tarnowski)
Józefa Szczurek-Żelazko (PiS) – 19674
Roman Ciepiela (PO) – 16183
Anna Pieczarka (PiS) – 14848
Stanisław Sorys (PSL) – 10805
Wojciech Skruch (PiS) – 6599
Bolesław Łączyński (PO) – 5850
Adam Kwaśniak (PSL) – 4805

Okręg nr 6 (Nowy Sącz i powiaty: gorlicki, limanowski, nowosądecki)
Paweł Śliwa (PiS) – 16890
Witold Kozłowski (PiS) – 16473
Grzegorz Biedroń (PiS) – 14855
Leszek Zegzda (PO) – 12760
Urszula Nowogórska (PSL) – 12324
Stanisław Pasoń (PSL) – 12018

(GEG)

[email protected]