Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawa demokracja

Marek Kęskrawiec
Edytorial. Polskie państwo od lat aspiruje do roli regionalnego mocarstwa. Przeszliśmy rzekomo suchą nogą przez światowy kryzys, nasi politycy powoływani są na najwyższe stanowiska w Brukseli, wreszcie – postawiliśmy się ostro Rosji.

Prawdziwa złota era. A jednak coraz częściej mam wrażenie, iż zamek ze szlachetnego kruszcu tak naprawdę jest tylko domkiem z kart. Co by było, gdyby jacyś terroryści zapragnęli zrobić wielkie bum! w Warszawie lub Krakowie? Czy naprawdę wierzymy, że nasze służby dałyby sobie radę z podobnym zagrożeniem?

Sądząc po tym, z jaką łatwością gang kelnerów jest w stanie wejść w posiadanie najbardziej skrywanych tajemnic polskich ministrów, śmiem wątpić w skuteczność naszego państwa w obliczu zagrożeń. A kiedy jeszcze pomyślę o tym, że za organizację wyborów i liczenie głosów odpowiada grupa leciwych, niedzisiejszych panów, to tracę resztki złudzeń.

Nie mam zamiaru znęcać się nad członkami PKW, ich publicznie okazywana bezradność zasługuje już raczej na litość niż oburzenie. Warto jednak zastanowić się, czy ktokolwiek w PKW i w instytucjach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polski choć przez chwilę pomyślał, jak dziurawy jest nasz system wyborczy?

Wątpię. A przecież nietrudno wyobrazić sobie hipotetyczny scenariusz, w którym do przetargu na dostarczenie systemu liczącego głosy staje spółka założona przez agenturę obcego państwa. I konkurs ten wygrywa, zgłaszając najniższą cenę, która zazwyczaj wystarcza, by uznać ofertę za „najlepszą”.

Zaiste, tanio oferujemy naszą niepodległość i demokrację. W dodatku oferujemy ją każdemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski