Marsz przeciwko trucicielowi psów

W sobotę o godz. 12 zapraszają właścicieli psów na bulwary wiślane pod pomnik Dżoka, na marsz przeciwko trucicielowi.

– Uczestnicząc w marszu z czworonogami, sprzeciwiamy się bestialskiemu mordowaniu naszych zwierząt i żądamy od władz miasta Krakowa stanowczych działań zmierzających do wykrycia i ukarania sprawcy. Zwierzę nie jest rzeczą i należy mu się ochrona i poszanowanie jego praw! – mówi Szymon Bałek, jeden z organizatorów protestu.

Uczestnicy mają się spotkać o godz. 11.40 na bulwarach wiślanych pod pomnikiem psa Dżoka. W południe wyruszą z czworonogami, przejdą ul. Smoczą, ul. Bernardyńską, przez Planty wzdłuż ul. Stra­szew­skiego, Szewską, na Rynek Główny. Potem ulicą Grodzką dotrą na plac Wszystkich Świętych pod krakowski magistrat. O godz. 12.45 organizatorzy odczytają list otwarty do prezydenta Krakowa z żądaniem interwencji.

Szymon Bałek prosi, aby wszyscy uczestnicy zabrali z sobą woreczki na psie odchody. Akcja ma być także spotkaniem edukacyjnym, w czasie którego właściciele psów dowiedzą się, jak zminimalizować ryzyko zatrucia psa podczas spacerów.

Spotkanie ma też na celu nawiązanie kontaktu z właścicie­lami, których psy zostały w ostatnich tygodniach zatrute. Proszeni są oni o informację także przez facebook „marsz przeciw trucicielowi naszych zwierząt”. Udział w marszu ze swymi czworonogami dotychczas zapowiedziało ponad 100 osób.