Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drożdżówki z narkotykiem

Małgorzata Mrowiec
Fot. Piotr Krzyżanowski
Policja i sanepid zajmują się sprawą drożdżówek z makiem z jednej z dużych sieci piekarniczych w Krakowie. U osób, które je jadły, podczas badań moczu wykryto opiaty – efekt użycia maku wysokomorfinowego.

Policję powiadomił Szpital Uniwersytecki w Krakowie. Wróciła tu na leczenie, po przepustce, pacjentka oddziału klinicznego psychiatrii. Podczas rutynowych badań w jej moczu znaleziono opiaty, co mogło wskazywać na użycie substancji psychoaktywnych.

- Pacjentka temu zaprzeczyła, jej matka także. Pamiętała natomiast, że jadła drożdżówkę z makiem – mówi Anna Drukała, rzecznik prasowy Szpitala Uniwersyteckiego.

I mama, i lekarz pacjentki kupili i spróbowali takich drożdżówek, po czym również u nich test wykazał podwyższony poziom opiatów. Nie mieli dolegliwości, nic nie zagraża ich zdrowiu.

Laboranci ze szpitala kupili jeszcze kolejne drożdżówki, tym razem także od innego wytwórcy. Ale opiaty były tylko w bułkach z tej samej sieci.

W sprawie jest prowadzone postępowanie. Policja dotarła do producenta, następnie do dostawcy, który do piekarni dostarczał mak. Sanepid przeprowadził kontrolę w piekarni. Pobrano próbki do badań (wynik powinien być znany do poniedziałku). Trwa sprawdzanie, czy to mak niskomorfinowy, czy wysokomorfinowy, a jeśli ten drugi – jak mogło się to stać, że został dodany do bułek.

W Polsce niedozwolona jest uprawa maku z zawartością substancji narkotycznych. – Ale już mak sprowadzany z innych krajów, np. z Turcji czy Chin, może je zawierać – zwraca uwagę Elżbieta Kuras, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski