Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski mistrz przyłapany po raz drugi [WIDEO]

Adam Szczęśniak
Podnoszenie ciężarów. Trzykrotny mistrz świata Marcin Dołęga może zostać dożywotnio zdyskwalifikowany za doping. Na razie został zawieszony przez krajowy związek.

We wrześniu Dołęga wystartował w Nojabrsku w Pucharze Prezydenta Rosji, gdzie wygrał w kat. +105 kg i zgarnął nagrodę 5 tysięcy dolarów.

– Po zawodach Marcin przeszedł kontrolę antydopingową. Kilka dni temu wybuchła zaś „bomba” – mówi Piotr Wysocki, klubowy trener sztangisty Zawiszy Bydgoszcz.

W miniony weekend Dołęga miał walczyć w Łukowie w MP, ale na pomoście się nie pojawił. Oficjalnie z powodu kontuzji, ale... – Chodziło o wyniki badania w Rosji. Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów już wiedział od federacji IWF o problemie i dlatego Marcin nie wystartował – dodaje Wysocki.

Badanie wykazało nieznacznie przekroczony poziom no­ran­drosteronu. PZPC zawiesił zawodnika do czasu zbadania próbki B (Dołęga nie znalazł się w kadrze na MŚ, 4–12 listopada).

– Sęk w tym, że norandro-steron to pochodna nandrolonu, którego używano w czasach NRD. Żaden dopingowicz po coś takiego by dziś nie sięgnął. Ten organiczny środek znajduje się np. w amerykańskich odżywkach, ale ciężarowcy wystrzegają się ich jak ognia – przekonuje trener Wysocki. – W związku z tym jest spora, bo 10-procentowa tolerancja. A, jak już sprawdziliśmy, w przypadku tego środka próbki B wykazują mniejszą jego ilość, więc mamy nadzieję, że zmieści się w normie.

W innym przypadku – kariera zawodnika zakończy się z powodu dożywotniej dyskwalifikacji. Bo to byłaby recydywa – w 2004 r. sztangista miał podwyższony poziom testosteronu i był zawieszony na dwa lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski