Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekipa niepołomickiej AKT gościła w Tokio

Jerzy Filipiuk
Przez kilka dni w Tokio przebywali Katrin Karhbo, Joanna Musiał, Paweł Janusz i Rafał Wajda z niepołomickiej Akademii Karate Tradycyjnego.

W Japonii gościli wraz z innymi przedstawicielami Polskiego Związku Karate Tradycyjnego. Nasza ekipa została zaproszona na uroczystości związane z 50-leciem igrzysk olimpijskich w Tokio, które będzie gościć najlepszych sportowców świata także w 2020 roku.

W imprezie w Olimpic Center wzięli udział japońscy medaliści IO w 1964 roku. W pokazie kata wystąpił m.in. Rafał Wajda (zawodnik AKT oraz jednocześnie prezes Krakowskiego Klubu Karate Tradycyjnego), i to w... garniturze, co zrobiło duże wrażenie na uczestnikach bankietu.

Goście z Polski odwiedzili cesarskie dojo, gdzie Paweł Janusz wykonał indywidualne kata i stoczył pokazową walkę z trenerem reprezentacji seniorów i młodzieżowców Krzysztofem Neugebauerem.

Delegacja PZKT gościła też w japońskim parlamencie i tokijskim uniwersytecie, spotkała się z dwoma członkami komitetu organizacyjnego IO 2020, była na grobie twórcy karate tradycyjnego Ginchina Funakoshiego, odwiedziła siedzibę Japońskiego Związku Karate i oglądała mistrzostwa świata JKA w historycznej hali sportowej Nippon Budokan.

- Dla mnie był to wyjazd życia. Byliśmy w miejscach, do których zwykli ludzie nie mają dostępu. Sięgaliśmy do korzeni karate. Widzieliśmy mistrzów znanych nam wcześniej z książek o karate – powiedział szef AKT, Paweł Janusz.

- Zderzyliśmy się z inną kulturą, zetknęliśmy się z reprezentantami różnych stylów sztuk walki w Japonii, promowaliśmy karate tradycyjne, które stara się, by mogło zaistnieć na igrzyskach olimpijskich – dodał Rafał Wajda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski