Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Początki mają nerwowe

Łukasz Madej
Z prawej strony czeska środkowa muszynianek Ivana Plchotova
Z prawej strony czeska środkowa muszynianek Ivana Plchotova Fot. Jerzy Cebula
Siatkówka. Dwa spotkania i kompletów punktów zawodniczek Polskiego Cukru Muszynianki

Mówiąc żartem, chodzi chyba o to, że mój zespół jest świadomy, iż podniesienie poziomu gry jest uzależnione od czasu przebywania na __boisku – uśmiecha się trener siatkarek Polskiego Cukru Muszynianki Bogdan Serwiński.

Za „Mineralnymi” już dwa spotkania obecnego sezonu Orlen Ligi. Muszynianki najpierw wygrały na wyjeździe z Legionovą, a w minioną sobotę u siebie pokonały Naftę Piła. Oba mecze ekipa z Małopolski wygrała 3:1, ale co ciekawe – w obu przypadkach w pierwszych partiach lepsze były przeciwniczki.

Tak już zupełnie na poważnie, to zupełnie niepotrzebnie straciliśmy dwa sety. Dlaczego tak się stało? Początki obu spotkań mieliśmy bardzo nerwowe, ale będziemy o tym rozmawiać i __pracować, żeby ten mankament wyeliminować – dodaje szkoleniowiec.

W sobotę oczy kibiców nad Popradem skierowane były m.in. na Amerykankę Katie Carter (atakująca) i Serbkę Danicę Radenković (rozgrywająca), które mają decydować o sile muszynianek, a które zagrały pierwszy raz o stawkę przed swoją publicznością.

Ze stresem sobie poradziły. Obie zagrały dobre spotkanie, chociaż podobnie jak cały zespół w I secie nie ustrzegły się błędów – uważa Serwiński.

W sobotę wśród gospodyń najwięcej – 16 punktów, zdobyła przyjmująca Karolina Różycka. Dwa „oczka” mniej uzbierała Sylwia Wojcieska, jednak to właśnie 29-letnia środkowa otrzymała tytuł MVP spotkania z Naftą.

W pełni zasłużona nagroda. Biorąc pod uwagę nie tylko blok i atak, ale zagrywkę i walkę w obronie, Sylwia pokazała się z bardzo dobrej strony. Zresztą, dwa razy wywołała wręcz burzę oklasków trybun – przypomina trener.

Teraz Polski Cukier Muszynianka zmierzy się z teoretycznie słabszymi przeciwnikami, bo najpierw na wyjeździe zagra z beniaminkiem KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a potem na swoim terenie z Pałacem Bydgoszcz. Prawdziwy sprawdzian możliwości małopolskiej drużyny nastąpi 5 listopada.

Rzeczywiście, tak można nazwać mecz z __Budowlanymi Łódź – _przyznaje. – Z terminarza jestem zadowolony, bo w trudności wchodzimy stopniowo, ale trzeba pamiętać, że w tej lidze nie ma jednak słabych zespołów. Każdy prezentuje jakieś wartości i na __każdego trzeba uważać _– dopowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski