Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto się odważy na rewolucję

Pytał i spisał: Zbigniew Bartuś
Mariusz Andrzejewski z UE, współautor programu PiS, były wiceminister, prawa ręka Beaty Szydło
Mariusz Andrzejewski z UE, współautor programu PiS, były wiceminister, prawa ręka Beaty Szydło Anna Kaczmarz
Podatki. Paradoksem jest to, iż my wszyscy tutaj od lat wiemy, że jest źle, ale jakoś nikt nie zdecydował się tego zmienić. Z powodu ryzyka

O wyrzuceniu do kosza dotychczasowego systemu podatkowego i konieczności napisania nowego – od podstaw – mówi się od dawna. Stworzenie kodeksu podatkowego – w miejsce ordynacji – zapowiada od dwóch lat minister gospodarki. Pracuje nad tym również Kancelaria Prezydenta RP. Co na to przedsiębiorcy? I co obiecują politycy największych partii?

Marek Piwowarczyk: – Celem powinna być całkowita zmiana systemu podatkowego. Jest to jednak proces na co najmniej cztery lata, czyli musi się zacząć na samym początku kadencji. I nie może być tak, że konsultacje z najbardziej zainteresowanymi, czyli reprezentacją przedsiębiorców, odbędą się w ostatnich dniach czwartego roku prac, czyli będą pozorne, jak to teraz bywa. My musimy w budowie tego nowego systemu od początku aktywnie uczestniczyć. Ale decyzję ostateczną podejmą politycy. Przy całym mym optymizmie nie wiem, czy starczy im odwagi. Paradoksem jest bowiem to, że my wszyscy tutaj od lat wiemy, że jest źle, ale jakoś nikt nie zdecydował się tego zmienić.

Andrzej Zdebski: – 80 procent wydatków w budżecie państwa to są wydatki sztywne. Minister finansów musi znaleźć na nie pieniądze. Obecny system nie jest doskonały, ale pozwala zachować względnie stabilne dochody państwa, służą temu także wspomniane represyjne mechanizmy i działania aparatu skarbowego, uruchamiane, kiedy kasie państwa grożą pustki. Każda zmiana systemu niesie ze sobą wielkie ryzyko, przynajmniej przejściowego, obniżenia dochodów. To co – nie wypłacimy wtedy emerytur? Pensji budżetówce? Nie ma głupich! Lepiej nie robić nic.

Mariusz Andrzejewski: – Kiedy byłem wiceministrem finansów u prof. Zyty Gilowskiej, wprowadziliśmy najbardziej liberalne i korzystne dla obywateli zmiany w podatkach – przypomnę obniżenie stawek PIT i składki rentowej, znieśliśmy podatek od spadków i darowizn w pierwszej linii. Udowodniliśmy, że potrafimy być odważni.

Marian Bryksy: – Jestem praktykiem, więc zanim dojdzie do rewolucji, może najpierw zdefiniujmy najgorsze rzeczy – o wielu tu mówiliśmy – i usuwajmy jak najszybciej. A równocześnie pracujmy razem nad nową ordynacją lub kodeksem.

Józef Lassota: – Absolutnie musi powstać nowy kodeks podatkowy. Ale to jest proces na lata. Pytanie, czy naprawdę znajdzie się taka odważna grupa polityczna w rządzie i Sejmie, żeby zaryzykować, jak – nie przymierzając – zrobił kiedyś prof. Balcerowicz. Nowa musi być ustawa o VAT – nie może to być zbiór przepisów na 276 stron, bo w tym już nawet sami twórcy się nie orientują, a co tu dopiero mówić o urzędnikach i przedsiębiorcach. Dochodzi do tego niestabilność przepisów – za zmianami nie nadąża nikt. Zainteresowała mnie w tym kontekście wypowiedź pana profesora Andrzejewskiego, że ministrem finansów miałaby zostać pani prezes Beata Szydło…

Mariusz Andrzejewski: – Czyli pan poseł przewiduje wygraną PiS...

Józef Lassota: – Nie. Mam silną nadzieję, że będziemy kontynuowali realizację programu PO, że zrobi to powołany właśnie rząd Ewy Kopacz oraz następny, także nasz, bo to jest najkorzystniejszy program dla Polski. I to nieprawda, że ta koalicja nic dla przedsiębiorców nie zrobiła. Mam tu listę stu przykładowych ułatwień i udogodnień wprowadzonych w ostatnich latach stworzoną przez Janusza Szejnfelda. Polecam tę lekturę, bo mówi o poważnych zmianach – i to są fakty! Ale wszystko jest w rękach wyborców, więc… Bardzo lubię Beatę Szydło, ale ani razu nie słyszałem jej merytorycznej wypowiedzi na temat gospodarki i podatków.

Mariusz Andrzejewski: – Nie powiedziałem, że pani prezes zostanie ministrem finansów, tylko że według mnie może być, bo w pełni pozwalają na to jej kompetencje – i odwaga w podejmowaniu ważnych decyzji. My, powtarzam, potrafiliśmy zaryzykować obniżkę ZUS i stawek podatku dochodowego. Nadal chcemy być odważni.

Małgorzata Piszczek: – Boję się, że pod hasłem „róbmy nowe” będziemy pracować latami, a tymczasem wiele rzeczy wymaga pilnej naprawy...

Jacek Fundowicz: – Gdybyśmy mieli pisać nowe prawo podatkowe, to musielibyśmy na początek ustalić, że prawo to musi być proste, a podatki niskie. Taki system jest tani. Każda komplikacja podnosi koszty, zachęca do kombinacji i nadużyć, co z kolei po stronie władzy wywołuje tendencję do ścigania, kontroli – i rozbudowywania służącej temu biurokracji. Po co?

Kazimierz Czekaj: – A może w Europie mają lepszy system podatkowy? To po co wyważać otwarte drzwi? Znajdźmy najlepszy i przenieśmy. Pan jest naukowcem. Wy to zrobicie, gdybyście doszli do władzy?

Mariusz Andrzejewski: – Może to razem zrobimy, przecież nie jest wykluczone, że powstanie kiedyś rząd PO-PiS-u. A mówiąc całkiem serio: nie, kopiowania cudzych wzorów nie planujemy, bo Polska jest niepowtarzalna. Inni ludzie, inne obyczaje, inna mentalność, inne dochody. Zresztą, czy pan myśli, że inne systemy są dużo lepsze? Taki na przykład system w Belgii jest o wiele bardziej skomplikowany. Albo francuski. Tam to dopiero mają! Musimy pójść własną drogą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski