Seniorzy znów studiują

W poniedziałkowy wieczór kolejny rok akademicki rozpoczęło stu seniorów. Wysłuchali wykładu inauguracyjnego wygłoszonego przez prof. Andrzeja Białkiewicza, prorektora Politechniki Krakowskiej, sprawującej patronat naukowy nad gdowską uczelnią.

Była to tylko symboliczna uroczystość i okazja do wręczenia indeksów, bo w praktyce zajęcia UTW prowadzone były także podczas wakacji. Szczególnie aktywni studenci-seniorzy byli w ostatnich dniach; spora ich grupa wyjechała do Warszawy, na konferencję poświęconą polityce senioralnej.

Mieli też możliwość zwiedzenia gmachu Sejmu i Senatu. Wrócili późnym wieczorem, następnego ranka zameldowali się na wycieczce do Tyńca, natomiast w niedzielę uczestniczyli w Marszu po Zdrowie na gdowskim Zarabiu. Granatowe "mundurki" z logo GUTW i Fundacji Osób Niepełnosprawnych w Podolanach, przy której uczelnia działa, stają się coraz popularniejsze.

Studenci tradycyjnie będą mogli pogłębiać swoją wiedzę z dziedziny kultury i sztuki, zdrowia, plastyki, śpiewu, języka angielskiego, informatyki, ćwiczyć na basenie, sali gimnastycznej i - tanecznej. - Mamy już naprawdę pokaźną grupę studentów - mówi opiekująca się uczelnią z ramienia gminy Edyta Trojańska-Urbanik. - 80 procent z nich uczy się już trzeci rok, mogliby robić licencjat - żartuje.

- W tym tygodniu zaproponuję im wybranie przedstawicieli poszczególnych seminariów, którzy będą mogli przejąć część zadań organizacyjnych i ułatwią kontakt administracji ze słuchaczami. Chcemy, by przejęli część odpowiedzialności za swoją uczelnię. O takich "łączników" upominali się sami studenci już pod koniec ubiegłego semestru.

Ale na ten rok dyr. Trojańska-Urbanik wyznaczyła sobie i słuchaczom GUTW jeszcze jeden cel. - Marzy mi się, żeby stworzyć wolontariat- grupę seniorów, którzy np. pomagaliby dzieciom w odrabianiu lekcji albo w swoim środowisku umilali czas rówieśnikom, nie tak sprawnym jak oni. Przecież mają wiedzę, czas, doświadczenie którym mogą się podzielić z innymi. By nie tylko brać, ale i dawać - uważa.