Będą mieli więcej pracy, muszą być do gotowi do akcji na każde wezwanie, ich działania będą dokładniej obserwowane. A jednak bardzo się cieszą. Gdy w piątek nadbryg. Andrzej Mróz, małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej wręczył Sławomirowi Nagło akt nominacji, naczelnikowi OSP Wierzbno trudno było ukryć wzruszenie.
- Dotychczas i tak robiliśmy wszystko to, co jednostki z systemu. Byliśmy najlepsi i jeździliśmy wszędzie. Dlatego będziemy robić to, co do tej pory, ale będziemy mieć lepszy sprzęt i będzie go więcej - tłumaczy naczelnik.
W OSP Wierzbno jest 26 druhów, posiadających uprawnienia do udziału w akcjach ratowniczych. Gdy innym jednostkom czasem trudno zebrać pełny zastęp, w Wierzbnie naczelnik musi odsyłać część chętnych do domu, bo może zabrać ze sobą sześć osób.
Druhowie z Wierzbna brylują również na zawodach sportowo-pożarniczych (w tym roku drużyna kobiet wygrała mistrzostwa Małopolski), a nawet w konkursach strażackich kronik.
Mimo to na włączenie do KSRG czekali kilka lat. - Zasady tworzenia tego systemu są bardzo rygorystyczne. Musi zostać spełnionych wiele przesłanek, takich jak czas dojazdu do akcji, wyszkolenie druhów, wyposażenie - tłumaczy nadbryg. Mróz.
Strażacy z Wierzbna po wejściu do KSRG będą mogli liczyć na dotacje z budżetu państwa. W systemie zajmą miejsce swoich kolegów z sąsiedniego Karwina, którzy przestali spełniać wymagania stawiane przez PSP.
Co do sprzętu, to strażacy z Wierzbna w pierwszej kolejności chcieliby wymienić swój samochód na nowszy. Aktualnie używany star pamięta jeszcze czasy PRL, został wyprodukowany w 1988 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?