Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS podejmuje Polonię Warszawa. Dawnych wspomnień czar

(bap)
Łukasz Staroń nie zdobył gola w czterech ostatnich meczach ŁKS.
Łukasz Staroń nie zdobył gola w czterech ostatnich meczach ŁKS. Łukasz Kasprzak
ŁKS i Polonia Warszawa trzy lata temu rywalizowali w ekstraklasie. Teraz próbując do niej wrócić, obie drużyny zmierzą się w III lidze. Jutrzejszy mecz byłych mistrzów Polski na stadionie przy al. Unii rozpocznie się o godz. 16.

Jeszcze trzy lata temu oba kluby występowały w ekstraklasie, w której ŁKS spędził w sumie 65 sezonów , a Polonia – 31. Dwukrotnie sięgały też po mistrzostwa Polski. Dziś to jednak dawnych wspomnień czar. Przed poprzednimi rozgrywkami oba zasłużone dla naszego futbolu kluby musiały rozpocząć wszystko od zera, czyli występów w IV lidze. Przez te rozgrywki ŁKS i Polonia przebrnęły bez problemów, ale na wyższym szczeblu przekonują się, że powrót do wielkiego futbolu nie będzie taki łatwy i szybki.

Oba zespoły wzmocnione latem kilkoma doświadczonymi zawodnikami (m.in. Adam Czerkas i Wojciech Szymanek w Polonii oraz Arkadiusz Mysona i Robert Sierant w ŁKS) w III lidze miały odgrywać czołowe role, ale na razie zawodzą. ŁKS, który w środę po raz pierwszy prowadził trener Andrzej Kretek i zremisował 2:2 z Wartą Sieradz, zajmuje dopiero 13. miejsce, a trenowana przez Piotra Szczechowicza drużyna ze stolicy po zwycięstwie 3:1 nad Ursusem Warszawa awansowała na 7. miejsce.

Oba kluby nie zrezygnowały jeszcze z walki o awans, dlatego niedzielny mecz przy. Unii zapowiada się bardzo ciekawie. Łodzianie, jeśli marzą o zwycięstwie, muszą w końcu poprawić grę w defensywie, bo do tej pory tylko w jednym meczu udało im się zachować czyste konto. W ataku zaś na przełamanie liczy Łukasz Staroń. Skuteczny na początku sezonu, napastnik ŁKS nie zdobył gola w czterech ostatnich spotkaniach.

Na mecz mobilizują się kibice ŁKS, którzy swoim dopingiem chcą pomóc piłkarzom w pokonaniu znanego rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany