Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjna oferta dla Schetyny?

Włodzimierz Knap
Polityka. Taki zaskakujący ruch Ewy Kopacz ma uchronić Platformę Obywatelską przed wewnętrznymi konfliktami. Czy tak się stanie?

Prezydent Bronisław Komorowski poznał wczoraj wieczorem skład rządu Ewy Kopacz. Dziś te nazwiska desygnowana na premiera ma ogłosić wszystkim. Zanosi się na przynajmniej jedno sensacyjne rozwiązanie.

Ofertę objęcia teki szefa dyplomacji otrzymać miał Grzegorz Schetyna, czyli główny partyjny rywal Donalda Tuska i jego drużyny, do której należy Ewa Kopacz, w wewnątrzpartyjnej batalii o przywództwo w PO. Schetyna podobno nie powiedział "nie".

- Nie uwierzę w taki scenariusz, dopóki nie zostanie potwierdzony. Wydaje mi się nieprawdopodobny - twierdzi Paweł Piskorski, dziś szef Stronnictwa Demokratycznego, w przeszłości współzałożyciel PO. - Grzegorz Schetyna nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu polityki międzynarodowej. Kierowanie sejmową Komisją ds. Polityki Zagranicznej to zdecydowanie za mało - podkreśla Piskorski.

Prognozuje, że gdyby tak się stało, to Schetyna najdalej za dwa lata przejmie władzę w PO, bo w rozgrywkach wewnątrzpartyjnych jest sprawny. Świadczy o tym fakt, że jako jedyny polityk tej partii nie ukrywa ambicji przywódczych i Donaldowi Tuskowi nie udało się go całkowicie zniszczyć.

Dr Sławomir Sowiński, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, uważa, że propozycja objęcia fotela szefa MSZ jest pułapką zastawioną na Schetynę przez jego przeciwników z PO, głównie z tzw. spółdzielni.

Na jej czele stoi Cezary Grabarczyk, blisko współpracujący z Ewą Kopacz. Dr Jerzy Kwieciński, ekspert ds. europejskich Business Centre Club, klarownie wyjaśnia, o co chodzi. - By stanąć na czele MSZ, trzeba biegle władać przynajmniej angielskim, co nie jest silną stroną Schetyny. Ponadto, sprawowanie tej funkcji zdecydowanie ułatwia renoma sprawnego dyplomaty, świetnie zorientowanego w meandrach polityki międzynarodowej, a i na tym polu Schetyna nie dał się poznać - podkreśla dr Kwieciński.

Dr hab. Ewa Marciniak, politolog z UW, również nie kryje dużego zaskoczenia ofertą złożoną Schetynie. - To jeden z najsprawniejszych polityków PO, ale powinien być wykorzystany w polityce krajowej, bo na niej się zna.

Podobno Ewa Kopacz najpierw chciała, by na czele dyplomacji stanął Jacek Rostowski. "Nie" tej kandydaturze powiedział prezydent Komorowski. W wywiadzie udzielonym radiu TOK FM uzasadniał swoje stanowisko tym, że Rostowskiemu brakuje doświadczenia na niwie polityki zagranicznej.

Dlaczego zatem szefem MSZ nie pozostanie Radosław Sikorski, który ma zostać nowym marszałkiem Sejmu?

- A dlaczego miałby zostać? - pyta prof. Roman Baeker, politolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Od kilku miesięcy minister Sikorski nie ma zdolności wpływania na europejską politykę wschodnią, w tym na newralgiczny konflikt rosyjsko-ukraiński.

Radosław Sikorski na 99,9 proc. zostanie marszałkiem Sejmu. "Nie" na propozycję zostania szefem MSZ powiedzieć miał Jerzy Koźmiński, były ambasador RP w Waszyngtonie, cieszący się opinią niezwykle skutecznego dyplomaty. Oferty objęcia MSZ nie dostał prof. Adam Daniel Rotfeld, były szef MSZ, stojący na czele polsko-rosyjskiej Komisji ds. Trudnych.

Ewa Kopacz zapewnia, że w jej rządzie zasiądzie część obecnych ministrów, a część odejdzie. Ma być to, jak twierdzi, rząd merytoryczny, złożony z silnych osobowości i spajający PO. Trójka ministrów z PSL (Janusz Piechociński, Marek Sawicki i Władysław Kosiniak-Kamysz) pozostanie. To efekt zapisów ciągle obowiązującej umowy koalicyjnej, choć eksperci ekonomiczni są niemal zgodni, że Piechociński nie jest dobrym szefem resortu gospodarki.

Z fotelem szefa ministra administracji i cyfryzacji pożegnać się zapewne Rafał Trzas-kowski. Zastąpić ma Piotra Serafina na posadzie wiceministra ds. europejskich w MSZ. Serafin znajdzie się u boku Donalda Tuska w Brukseli.
Tomasz Siemoniak pozostanie szefem MON, ale ma awansować na wicepremiera.

Marka Biernackiego na fun-kcji ministra sprawiedliwości ma zastąpić Teresa Piotrowska, posłanka PO, teolog z wykształcenia, dobra znajoma Ewy Kopacz, lub Cezary Grabarczyk. Piotrowska i Grabarczyk wymieniani są także jako potencjalni następcy Sienkiewicza w MSW.

Prof. Alicja Chybicka, szefowa Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, ma zostać nowym ministrem zdrowia w miejsce Bartosza Arłukowicza.

Dziś poznamy rząd
Wczoraj przed godz. 20 zakończyło się niemal godzinne spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z desygnowaną na premiera Ewą Kopacz. Marszałek Sejmu przyjechała do Belwederu, by przedstawić prezydentowi skład nowej Rady Ministrów.

W środę i w czwartek przyszła premier przeprowadziła rozmowy ze wszystkimi dotychczasowymi ministrami na temat pracy ich resortów. - Zakończyłam przegląd merytoryczny i rozmowy z obecnie urzędującymi ministrami - powiedziała. Rząd ma być powołany 22 września.

1 października premier ma wygłosić w Sejmie expose. (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski