Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta wybierze prezydenta Krakowa? Lasota już walczy o głosy

Sylwia Nowosińska, Agnieszka Maj
Marek Lasota zamówił  w barze mlecznym na placu Centralnym żurek z ziemniakami
Marek Lasota zamówił w barze mlecznym na placu Centralnym żurek z ziemniakami Joanna Urbaniec
Wybory. Kandydat PiS postawił na program dla najmłodszej dzielnicy Krakowa. Liczy na to, że dzięki głosom nowohucian wygra wybory

Marek Lasota, kandydat PiS na prezydenta Krakowa rozpoczął kampanię wyborczą od wizyty w Nowej Hucie, na placu Centralnym. Dla polityków to jasny sygnał: chce uderzyć w najsłabszy punkt prezydenta Jacka Majchrowskiego, który publicznie przyznawał, że nie udało mu się zrobić dla tej dzielnicy wystarczająco dużo.

Z sondażu opublikowanego przez "Dziennik Polski" na początku sierpnia wynika, że obecną prezydenturę najsłabiej oceniają mieszkańcy właśnie tej części Krakowa.

- Powstawały tu w ostatnich latach tylko inwestycje w ramach rekompensat za budowę spalarni śmieci w Mogile - mówi radny Włodzimierz Pietrus z PiS.

Kandydaci na prezydenta Krakowa zdają sobie sprawę, że od tego jak zagłosują mieszkańcy Nowej Huty może zależeć ich zwycięstwo. Na tym terenie mieszka jedna trzecia krakowian. W dodatku takich, którzy czują się traktowani po macoszemu przez władze miasta.

- Jedyną inwestycją, na którą mieliśmy pieniądze z budżetu miasta było oświetlenie parku Lotników, a i tak nie zostało jeszcze dokończone - mówi przewodniczący Wojciech Krzysztonek, przewodniczący Dzielnicy XIV Czyżyny.

Te nastroje stara się wykorzystać Marek Lasota. - Dysproporcje między Nową Hutą, a pozostałymi częściami Krakowa są szczególnie widoczne w budżecie miasta. W ciągu ostatnich lat zaledwie 10 - 15 proc. budżetu przeznaczane jest na rozwój tego obszaru - mówił Marek Lasota.

Kandydat PiS chce przekonać do sienie mieszkańców Nowej Huty programem przygotowanym specjalnie dla nich. Zapowiedział, że jeżeli wygra wybory, powoła wiceprezydenta ds. Nowej Huty, który miałby się zająć m.in. skutecznym wdrożeniem projektu "Nowa Huta Przyszłości", którego efektem ma być stworzenie w tej dzielnicy Krzemowej Doliny.

Lasota zapowiedział również, że chce walczyć z bezrobociem. - Niestety 35 proc. odwiedzających urzędy pracy w Krakowie to nowohucianie, trzeba to zmienić - przekonywał kandydat PiS na prezydenta Krakowa.

Lasota chce także zainwestować w kolej aglomeracyjną, aby połączyć obrzeża miasta z centrum i lotniskiem w Balicach.

- Weszliśmy w nowy okres budżetowy w Unii Europejskiej, zdobycie funduszy to tylko kwestia odpowiedniego przygotowania wniosku. Europoseł Andrzej Duda będzie służył nam pomocą - przekonywał Marek Lasota.

Na placu Centralnym chętnie widziałby ścianę pełną obrazów podobną do tej przy ul. Floriańskiej, a w pobliżu miejsca, gdzie artyści mogliby spotykać się i organizować wernisaże. Lasota odniósł się także do zamknięcia słynnej nowohuckiej księgarni "Skarbnicy", które niedawno oburzyło mieszkańców.

- Wiele lokali użytkowych w Nowej Hucie stoi pustych. Miasto powinno obniżyć czynsze. Trzeba znieść opłaty za wynajem piwnic, dzięki temu koszt ich utrzymania zmniejszy się o połowę. To zachęci mieszkańców, do ich zagospodarowania, powstaną nowe kawiarnie, księgarnie i inne miejsca spotkań - przekonuje Lasota.

Uważa także, że należy także promować turystykę religijną. Chce, aby Opactwo Cystersów w Mogile i Arka Pana w Bieńczycach stały się równie znane jak Łagiewniki.

Inne pomysły Lasoty to dofinansowanie bezpłatnych lekcji języka angielskiego w 27 nowohuckich szkołach podstawowych, zwiększenie finansowania służb mundurowych, więcej etatów straży miejskiej i monitoring wizyjny dla wszystkich dzielnic nowohuckich.
Po spotkaniu na placu Centralnym Lasota udał się na obiad do baru mlecznego, gdzie zjadł żurek z ziemniakami. - Bary mleczne są nieodłącznym elementem tradycji Nowej Huty - mówił Lasota. Przyznał, że często jadał w tego typu miejscach, kiedy był jeszcze na studiach.

Inni kandydaci nie zaprezentowali do tej pory swojego programu dla Nowej Huty.

Zdaniem Jarosława Flisa, socjologa z UJ, w Nowej Hucie rywalizacja toczyć się będzie przede wszystkim pomiędzy PO i PiS o to, kto wejdzie do drugiej tury. - W tej części Krakowa PiS może łatwiej odebrać PO wyborców. Dominuje tam elektorat, który liczy na przywileje socjalne, czyli charakterystyczny dla PiS - komentuje Jarosław Flis.

Jeśli więc Markowi Lasocie uda się przekonać do siebie nowohucian może liczyć na spotkanie z prezydentem Majchrowskim w drugiej turze.

Kto wygrywał w Nowej Hucie cztery lata temu
* Cztery lata temu w wyborach na prezydenta Krakowa w okręgu 6 obejmującym dzielnice: Czyżyny, Mistrzejowice i Wzgórza Krzesławickie wygrał Jacek Majchrowski, który zdobył 41,18 proc. Stanisław Kracik z Platformy Obywatelskiej miał 32,53 proc, a Andrzej Duda (PiS) - 23,86 proc.
* W okręgu 7 (Bieńczyce, stara Nowa Huta) także zwyciężył Jacek Majchrowski, ale z mniejszą przewagą - 38,72 proc. Stanisław Kracik zdobył 32,79 proc. a Andrzej Duda - 25,94 proc.
* W wyborach do Rady Miasta w okręgu 6 wyniki wyglądały następująco: PO zdobyła 40,58 proc., PiS- 31,46 proc. Komitet Wyborczy Jacka Majchrowskiego - 11,64 proc.
* W okręgu 7 do Rady Miasta PO wygrała w z wynikiem 37,66 proc, na drugim miejscy znalazł się PiS - 33,57 proc, komitet Jacka Majchrowskiego zdobył natomiast 13,32 proc.
(AM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski