Jak informowaliśmy wczoraj, podział na okręgi ustalony przez radnych zakwestionował komisarz wyborczy. Ponieważ rada gminy nie chciała poprawić swojej uchwały, komisarz wydał zarządzenie zastępcze. Po kolejnych odwołaniach sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, w końcu przed TK.
Spór dotyczy tego, czy komisarz może uchylać uchwałę rady gminy. Do tej pory uprawniony do tego był wojewoda lub sąd, teraz ma je także komisarz. - Ale tylko w zakresie prawa wyborczego - przekonywała wczoraj przed TK Maria Grzelka z Państwowej Komisji Wyborczej. Jej zdaniem najbliższe wybory samorządowe powinny się odbyć w oparciu o podział na okręgi ustalone przez komisarza.
Zupełnie inny pogląd na ten temat przedstawiła Małgorzata Masternak-Kubiak z NSA. - Uchwałę rady gminy opublikowano w Wojewódzkim Dzienniku Urzędowym, nie ma w nim postanowienia komisarza. Dla nas nadal obowiązującym aktem prawnym jest uchwała rady. Wyborca też może nie wiedzieć o innym podziale na okręgi - mówi sędzia NSA.
Jeszcze przed wczorajszą rozprawą wójt Czernichowa Szymon Łytek mówił, że obowiązuje postanowienie komisarza. I to jego podział na okręgi wyborcze znalazł się w obwieszczeniach rozplakatowanych na początku września.
Można się jednak spodziewać, że kwestionowanie podziału na okręgi stanie się podstawą protestów już po wyborach. W województwie małopolskim głosowanie w okręgach ustalonych przez komisarzy odbędzie się także w Dobczycach, Jabłonce i Olesnie. W całej Polsce takich gmin jest 68.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
