Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej miejsca dla pieszych

Piotr Tymczak
Przestrzeń miasta. W zamian za likwidację miejsc postojowych na ulicach mieszkańcy powinni mieć dostęp do parkingów

Samochody mają zniknąć z al. 3 Maja, Rynku Krowoderskiego, otoczenia placu Inwalidów, a także placu Nowego. - Jestem zwolennikiem rozszerzania strefy pieszej i ograniczenia liczby samochodów w centrum - mówi wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

W ostatnich latach samochody zostały usunięte z Małego Rynku, placu Szczepańskiego, ulicy Grodzkiej i Krupniczej. Przestrzeń tę urzędnicy miejscy oddali pieszym i rowerzystom. Place zmieniły też swój wygląd.

Rynek z parkingiem
Na placu w rejonie biurowca "Biprostal" przy ul. Królewskiej znajduje się obecnie betonowy parking. To teren oddany w dzierżawę spółdzielni mieszkaniowej. Jest pomysł lokalnej społeczności, aby powstał tam Rynek Krowoderski, a pod nim podziemny parking na 250 aut.

Urzędnicy i radni chcą przygotować miejscowy plan zagospodarowania dla takiego rozwiązania. Wiceprezydent Trzmiel dodaje, że w przyszłym roku miasto chciałoby też rozpocząć budowę podziemnego parkingu pod placem Inwalidów, aby w nim schować samochody parkujące w jego otoczeniu.

W tym roku będzie gotowy parking pod placem przed Muzuem Narodowym. - To pozwoli na to, aby w bezpośredniej okolicy "zdjąć" z ulic samochody - mówi wiceprezydent Trzmiel. Jest więc pomysł, aby zlikwidować parkowanie na jednym pasie al. 3 Maja w zamian za miejsca postojowe na parkingu przed muzeum, gdzie opłata ma być taka jak w strefie płatnego postoju (3 zł za godzinę). Plany są też takie, aby gdy nie ma meczów, ogólnodostępne były parkingi przy stadionie Wisły. Wokół Błoń ma powstać ring z trasami dla pieszych, rowerzystów, rolkarzy i biegaczy.

Plac Nowy bez aut
W zeszłym roku urzędnicy przedstawili wstępną koncepcję, aby plac Nowy na Kazimierzu, podobnie jak Rynek Główny, stał się miejscem bez samochodów.

W ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, który będzie przebiegał pod hasłem "Nasze ulice, nasz wybór" na placu Nowym 19 września zostanie zorganizowany "Park(Ing) Day". To będzie happening polegającym na zamienieniu na jeden dzień miejsc parkingowych w miniparki. Przez okolicznych restauratorów zostaną tam ustawione stoły, krzesła oraz będą się odbywać konkursy i gry zręcznościowe.

- Kiedyś w ten sposób pilotażowo próbowaliśmy zamykać ul. Krupniczą. Teraz na jej odcinku zrobiliśmy to docelowo. Być może plac Nowy w ciągu najbliższych lat doczeka się takiego rozwiązania - mówi wiceprezydent Trzmiel. Dodaje jednak, że musi to być zrealizowane za społeczną akceptacją.

Propozycja stałego wyłączenia ruchu na placu Nowym wywołała duże kontrowersje wśród okolicznych mieszkańców. - Można ograniczać ruch i likwidować miejsca parkingowe, pod warunkiem że mieszkańcy będą mieli możliwość zostawienia samochodu na parkingu w okolicy - komentuje Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto. Ma na myśli budowę parkingów podziemnych albo naziemnych.

Na brak miejsc parkingowych w okolicy do dziś narzekają mieszkańcy ul. Grodzkiej, na której w zeszłym roku wprowadzono strefę ruchu pieszego, a więc bez samochodów.

W przypadku placu Nowego mieszkańcy obawiają się też, że, zamiast zlikwidowanych miejsc postojowych, pojawią się kawiarniane ogródki. - Jeżeli byłaby gwarancja, iż plac nie zamieni się w wielką piwiarnię, a zamiast zaparkowanych aut posadzona zostanie zieleń, to zapewne pomył spotkałby się z większą akceptacją - mówi radny z "jedynki" Aleksander Miszalski.

Eksperci z zagranicy
Ograniczanie ruchu samochodowego w centrum będzie jednym z tematów rozpoczynającej się samorządowej kampanii wyborczej.

- Na konsultacje w tej sprawie zaproszę specjalistów z Londynu i Sztokholmu, gdzie poradzili sobie z tym problemem - zapowiada Sławomir Ptaszkiewicz, jeden z kandydatów na prezydenta Krakowa. Jego zdaniem uporządkowania potrzebują ważne ulice: Długa, Karmelicka i Zwierzyniecka. - Ich przetrzeń powinna być lepiej wykorzystana. Zagraniczni specjaliści podpowiedzą nam, jak to zrobić - dodaje Ptaszkiewicz.

Ograniczania ruchu samochodowego w centrum kosztem pieszego, rowerowego i komunikacji zbiorowej to jeden z ważnych punktów programu innego z kandydatów Tomasza Leśniaka. Szczególnie będzie on forsował wprowadzenie ruchu jednokierunkowego wokół Plant, czyli pomysłu, jaki chciał wdrożyć prezydent Jacek Majchrowski, ale skończyło się na razie na koncepcji.

W przyszłym roku urzędnicy miejscy zamierzają wprowadzić ruch jednokierunkowy na odcinku ul. Piłsudskiego - Dworzec Główny. To ma się wiązać z uspokajaniem ruchu samochodowego w tym rejonie. Na razie nie ma jednak szczegółów.
Ruch pod Wawelem

W ścisłym centrum problemem jest duży ruch samochodowy na ul. Podzamcze, a więc u podnóża Wawelu. - Mamy koncepcję zamknięcia tej ulicy dla samochodów, ale na razie doprowadziłoby to do totalnego zablokowania dróg w tym rejonie. W najbliższym czasie nie rozważamy więc wprowadzenia tego rozwiązania - informuje wiceprezydent Trzmiel.

Aby przestrzeń pod Wawelem oddać w całości pieszym, trzeba, według wiceprezydenta Trzmiela, wytyczyć przejazd tranzytem przez miasto, będący alternatywą dla Alej Trzech Wieszczów. Rozwiązaniem jest też dokończenie III obwodnicy, czyli budowa tras Zwierzynieckiej, Pychowickiej i Łagiewnickiej, a to przedsięwzięcia na wiele lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski