30-leni golkiper dokonał rzadko spotykanego wyczynu. W drugiej połowie meczu kapitalnie interweniował po strzałach z 11 metrów Szymona Bruzdy i Krzysztofa Zająca.
- Udało się - mówił skromnie Jeziorek. - Nigdy wcześniej nie obroniłem dwóch karnych w jednym meczu. Gdybym jednak miał wybierać na ten mecz scenariusz, to wolałbym obronić jednego, byle zachować czyste konto.
Proszowianka zniszczyła sieprawian na boisku, dlatego także trener Mateusz Miś miał powody do zadowolenia. - Cieszę się, że w końcu zaczęliśmy strzelać bramki. W poprzednich meczach też mieliśmy sporo okazji, ale graliśmy nieskutecznie. Teraz odblokowaliśmy się. W drugiej połowie mieliśmy skuteczność na poziomie 60-70 procent, najwyższą z wszystkich połów w tym sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?