Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wolania zagra bez widzów, bo boi się „szalikowców” Hutnika

red
III liga piłkarska. W siódmej serii spotkań małopolsko-świętokrzyskiej grupy najciekawiej zapowiadają się mecze w Trzebini i Tarnowie.

MKS Trzebinia-Siersza – Wierna Małogoszcz

Gospodarze chcą znowu wygrać na własnym boisku (początek dzisiaj o godz.16), bo dotąd ta sztuka udała im się tyko raz, a dwa razy przegrywali.

– Remisami ligi nie uciągniemy – Paweł Olszowski, trener MKS, jasno stawia sprawę, podając za przykład najbliższego rywala, który – z trzema remisami i trzema porażkami – plasuje się na przedostatnim miejscu.

Będzie to spotkanie o podwójną stawkę, bo trzebinianie, choć plasują się na 13. miejscu, mają tylko o dwa punkty więcej od Wiernej. Do składu Trzebini wraca po kontuzji Jakub Pająk. Zabraknie Jakuba Juraszka, ale akurat na jego pozycji szkoleniowiec ma pole manewru. Paweł Olszowski liczy, że MKS do zwycięstwa poprowadzi duet napastników Marcin Giermek i Piotr Witoń.

(ZAB)

KSZO 1929 Ostrowiec Św. – Soła Oświęcim

Goście (dziś godz.16) będą niezwykle zdeterminowani. – Mamy w pamięci wiosenną wyprawę do Ostrowca, przegraną 2:3. Wtedy, sędzia – moim zdaniem – wypaczył wynik meczu. Mamy rywalom coś do udowodnienia – podkreśla Sebastian Stemplewski, trener Soły. – Będę miał do dyspozycji wszystkich aktualnie zdrowych zawodników.

Przypomnijmy, że od dłuższego czasu urazy leczą: Adam Janeczko, Artur Czarnik, Mateusz Gleń i Dawid Wadas. Oświęcimski szkoleniowiec ma świadomość, że rywale tracą mało bramek. Nastawia zatem swoich zawodników na to, że okazji do zdobycia gola może nie być wiele, ale trzeba je umieć wykorzystać. (ZAB)

Korona II Kielce – Poprad/Machnik Muszyna

Bez leczących poważne urazy Słowaka Miroslava Lauki i młodzieżowca Dawida Polańskiego udają się do Kielc muszynianie (dziś, godz. 16). Ich trener Robert Moskal spodziewa się, że w rezerwie Korony wystąpi sporo graczy z pierwszego zespołu. Ekstraklasa wszak pauzuje.

– Dobrze, że w ostatniej chwili udało nam się ściągnąć z Limanovii napastnika Mariusza Mężyka i wypożyczyć z Sandecji Filipa Piszczka – podkreśla szkoleniowiec. – W przeciwnym razie miałbym kłopoty ze skompletowaniem w miarę silnej jedenastki. Przedmeczowe deklaracje na niewiele się zdają. Nie obiecuję więc punktów, zapewnić jedynie mogę, że powalczymy. Nawet o wygraną. Chłopcy bardzo się za nią stęsknili. (DW)

Wolania Wola Rzędzińska – Hutnik Nowa Huta

Dobrze spisujący się beniaminek z Woli Rzędzińskiej zmierzy się z mającym o dwa punkty mniej Hutnikiem (jutro, godz. 16.30). Ze względów bezpieczeństwa, ten bardzo atrakcyjny mecz, rozegrany zostanie bez udziału publiczności.

– Krakowianie to bardzo niewygodny rywal. Musimy się pilnować szczególnie przy stałych fragmentach gry – podkreśla trener Wolanii Grzegorz Tyl.

W meczu z Hutnikiem nie zagra Kamil Bachula, który musi pauzować za czerwoną kartkę. Nie wystąpi także kontuzjowany Dominik Cabała.

(PIET)

Unia Tarnów – Wisła II Kraków

„Jaskółki” źle rozpoczęły rozgrywki i teraz każdy kolejny mecz jest dla nich wyjątkowo ważny. – Każdy z nas umie liczyć i wie, że punkty są nam bezwzględnie potrzebne – podkreśla drugi trener Unii Daniel Popiela.

W zespole tarnowskim zabraknie dwóch kontuzjowanych obrońców: Kamila Pawlaka i Łukasza Jamroga. Po odbyciu kary za czerwoną kartkę do gry wraca natomiast Paweł Węgrzyn. Początek meczu w niedzielę o godzinie 16. (PIET)

Granat Skarżysko-Kamienna – Poroniec

Podhalanie wybierają się na jutrzejszy mecz (godz. 16) bez kontuzjowanego Macieja Żurawskiego. Reszta zawodników jest do dyspozycji trenera Marcina Manelskiego, łącznie z Bartłomiejem Piszczkiem, który wraca po odpokutowaniu kary za żółte kartki. (MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wolania zagra bez widzów, bo boi się „szalikowców” Hutnika - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski