Zbudowali pokazowy gołębnik dla... rysi

Drewnianą konstrukcję doskonale widać z drogi, prowadzącej w kierunku Górki Koście­jowskiej. Zbudowała ją firma Jacka Bereźnickiego z Prusic na Dolnym Śląsku. – Na miejscu nie mogliśmy znaleźć stolarza, który podjąłby się wykonania takiego gołębnika – mówi Waldemar Bucki, prezes Stowarzyszenia Pro­szo­­wic­­kich Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza.

Właśnie to stowarzyszenie doprowadziło niedawno do wpi­­sa­nia tuszki gołębia o nazwie ryś polski na listę produktów województwa małopolskiego. Następnym krokiem ma być stworzenie pokazowej hodowli. Wniosek złożony przez stowarzyszenie spodobał się władzom województwa, które zdecydowały się sfinansować budowę gołębnika.

Instytucją, która koordynuje projekt jest Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach. – Pro­jekt gołębnika powstał na podstawie wskazówek, jakich udzielił nam Marek Rzepka, hodowca gołębi z Woli Rzędzińskiej – mówi Ewelina Stajder, specjalista do spraw produkcji zwierzęcej w MODR.

W gołębniku będzie można hodować jednocześnie 24 pary gołębi. Składa się on z dwóch zasadniczych części. Pierwsze to pomieszczenie zamknięte, w którym umieszczono cele dla ptaków. Drugi to ulokowana na zewnątrz woliera. – W najbliższym czasie przeniosę moje gołębie w nowe miejsce – zapowiada Waldemar Bucki.

Hodowla w Lelowicach będzie miała charakter pokazowy. – Aby taka działalność przynosiła realny dochód, musiałaby być prowadzona na zna­cznie większą skalę – tłuma­czy powiatowy lekarz we­terynarii Paweł Pęczalski. Wylicza, że stado liczące 24 pary jest w stanie dostarczyć około 35 gołębich tuszek co 40 dni.

– Chcemy, żeby gołębnik w Le­lowi­cach mogli oglądać inni hodowcy, aby były tutaj pro­wadzone dla nich szkolenia. Wszystko po to, by upowszechnić produkcję tuszek rysia polskiego jako produktu tradycyjnego – mówi Ewelina Stajder.