Radni Dzielnicy III Prądnik Czerwony domagają się zapewnienia bezpieczeństwa pieszym, którzy czują się zagrożeni przez rowerzystów. Na ostatniej sesji podjęli uchwałę w tej sprawie.
Zwracają się w niej do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego oraz do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu o podjęcie działań zmierzających do zapewnienia komfortu i bezpieczeństwa pieszym poruszającym się po chodnikach, wzdłuż których biegną drogi dla rowerów.
Z prośbą o pomoc w tej sprawie zwracali się do prądnickich radnych mieszkańcy. Skarżą się m.in. na to, że rowerzyści jeżdżą zbyt szybko i zbyt blisko pieszych, że manewrują swoimi jednośladami wśród osób czekających na przystankach komunikacji miejskiej albo nawet wśród pasażerów wchodzących do autobusów lub tramwajów.
– Rowery w trakcie jazdy są ciche, dlatego wielu pieszych obawia się, że rowerzyści mogą na nich znienacka wpaść – tłumaczy Mateusz Drożdż, radny Dzielnicy III, który jest inicjatorem uchwały w sprawie bezpieczeństwa pieszych.
Na rowerzystów skarżą się też kierowcy. Szybko jeżdżący cykliści nagle i niespodziewanie pojawiają się na przejściach lub przejazdach przez ulice.
Witold Norek z Wydziału Ruchu Drogowego krakowskiej policji przypomina, że przejeżdżanie na rowerze przez przejście dla pieszych jest zabronione. Niestety, niewiele osób stosuje się jednak do tego zakazu.
– Rowerzysta powinien na pasach zejść z roweru i przeprowadzić go przez jezdnię – objaśnia Witold Norek. Przypomina również, że rowerzystom nie wolno jeździć po chodnikach, które mają szerokość mniejszą niż dwa metry. – A nawet, jeśli chodnik jest szerszy, to rowerzysta i tak musi zawsze ustąpić pieszemu – zwraca uwagę policjant.
Rowerzyści jednak nagminnie łamią te przepisy. Prądniccy radni obawiają się, że teraz ten problem może jeszcze bardziej się nasilić, ponieważ władze miasta będą realizować postulat mieszkańców z majowego referendum – dotyczący rozbudowy dróg dla rowerów w Krakowie.
– Nasza uchwała głośno i oficjalnie zgłasza problem, który mają piesi: najnormalniej w świecie obawiają się rowerzystów na chodniku – mówi Mateusz Drożdż.
Dodaje, że ścieżki często krzyżują się z chodnikami i nie wiadomo, kto ma na nich pierwszeństwo – pieszy czy rowerzysta.
Radni tłumaczą, że ich uchwała powstała po to, by przypomnieć miejskiemu zespołowi do spraw ścieżek rowerowych, że powinno się tak projektować drogi dla jednośladów, by uwzględniały nie tylko interes rowerzystów, ale także – a może przede wszystkim – pieszych.
Witold Norek nie widzi jednak prostego rozwiązania tego problemu. – Nie ma możliwości, aby ścieżki rowerowe nie krzyżowały się z przejściami dla pieszych i z drogami. Trzeba przyzwyczaić zarówno kierowców, jak i rowerzystów do przestrzegania obowiązujących przepisów – zwraca uwagę policjant.
Jak nas poinformowała Elżbieta Znachowska z biura prasowego krakowskiej policji, w tym roku rowerzyści potrącili w Krakowie 20 pieszych. W 2013 r. policja odnotowała 28 takich przypadków.
– Prawdopodobnie tych potrąceń było znacznie więcej, ale nie zostały zgłoszone na policję. Zdarza się, że rowerzysta wpadnie na pieszego, poturbuje go, a potem szybko ucieka z miejsca wypadku – mówi Elżbieta Znachowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
