Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider z wiceliderem, ostatni z przedostatnim

(BP, FIL, PAN)
Krzysztof Świątek (z prawej) i jego  koledzy z Hutnika liczą na sukces
Krzysztof Świątek (z prawej) i jego koledzy z Hutnika liczą na sukces Fot. Anna Kaczmarz
III liga piłkarska. Rozgrywki w grupie małopolsko-świętokrzyskiej nabierają coraz większego tempa. Najbliższa kolejka spotkań, w ten weekend, będzie już szóstą w tym miesiącu!

To, w jakim składzie Wisła II Kraków pojedzie do Skarżyska-Kamiennej, okaże się po zakończonym wczoraj wieczorem meczu z GKS Bełchatów oraz dzisiejszym spotkaniu juniorów starszych. Tak czy owak, krakowian czeka bardzo trudne zadanie. Granat utrzymał skład z ubiegłego sezonu, który zakończył wygraniem ligi, ostatnio pokonał mającą wysokie aspiracje Sołę Oświęcim.

Czy młoda drużyna z Krakowa, która w minioną środę właśnie na rzecz Granatu straciła fotel lidera, odzyska go? Trener Maciej Musiał ma nadzieję, że jego podopieczni zagrają zdecydowanie lepiej niż ostatnio z Wisłą Sandomierz, bo ten mecz im nie wyszedł.

Piłkarze Hutnika pozostają bez porażki, ale plasują się tylko w połowie tabeli. W czterech występach zanotowali bowiem trzy remisy. Wciąż zawodzą pod przeciwną bramką – pod swoją spisują się znacznie lepiej, a jeszcze do niedawna mieli problemy w obronie – chociaż sytuacji im nie brakuje, gdyż starają się grać ofensywnie. W poprzednim sezonie i dwa lata temu po tylu spotkaniach mieli jednak po osiem bramek, a teraz ledwie trzy.

– Najwyższa pora się przełamać i __zacząć zdobywać gole – mówi dyrektor sportowy Hutnika, Bartosz Margasiński – W ostatnim spotkaniu, w Małogoszczu z Wierną, prawie cały czas spędziliśmy na połowie przeciwnika, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Za to w obronie dopuściliśmy gospodarzyw __pobliże naszej bramki może ze trzy razy.

W jutrzejszym starciu z MKS Trzebinia-Siersza w Hutniku zabraknie dwóch kontuzjowanych zawodników, Kacpra Orłowskiego i Michała Zdzińskiego.

Ostatnia w tabeli Garbarnia Kraków zagra jutro na boisku będącej tuż przed nią Wiernej Małogoszcz. Obie drużyny fatalnie wystartowały w rozgrywkach, ponosząc po trzy porażki. Wierna ma punkt więcej, bo ponadto dwa mecze zremisowała (Garbarnia ma jeden remis na koncie i zaległe spotkanie, z Wisłą Sandomierz, do rozegrania).

_– Jesteśmy w takiej sytuacji, że musimy być cierpliwi, zacisnąć zęby i walczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Nikt nam nie chce rozdać punktów. Sami musimy je wyszarpać. Na razie brakuje nam łutu szczęścia, postawienia w decydujących momentach kropki nad „i”. Jeśli my ich nie stawiamy, czynią to nasi rywale – _mówi trener drużyny „Brązowych” Krzysztof Szopa.

W Garbarni nie zagrają kontuzjowani obrońca Marcin Pluta i napastnik Tomasz Ogar. W kadrze meczowej znajdzie się pomocnik Marek Masiuda, który w tym sezonie zagrał tylko raz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski