Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Magia zielonej ściany

Urszula Wolak
Wnętrze Alvernia Studios, gdzie powstają imponujące efekty
Wnętrze Alvernia Studios, gdzie powstają imponujące efekty FOT. MATERIAŁY PRASOWE
Film. „11 minut” to nowy, długo oczekiwany thriller w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. Zdjęcia kręcone są w Warszawie i Irlandii. Za to efekty specjalne powstają w Alwerni.

Zielona płachta wypełnia przestrzeń planu zdjęciowego nowego filmu Jerzego Skolimowskiego w Alvernia Studios.

– Ściana tego koloru, która okala wybudowany fragment scenografii, to tzw. green- screen. Pozwala na szybkie wycięcie aktorów, którzy wystają poza obręb dekoracji i wstawienie za nich elementów wygenerowanych komputerowo – mówi nam Mateusz Tokarz, szef działu VFX Alvernia Studios.

Na takie właśnie triki pozwalają nowoczesne technologie, którymi dysponuje Alvernia Studios pod Krakowem. W takich warunkach powstają efekty specjalne najwyższej próby.

Szef działu VFX Alvernia Studios tłumaczy, że aktorzy, podczas kręcenia, widzą tylko to, co znajduje się w hali. Wszystko inne jest dodawane po zdjęciach. Ponadto niektóre ujęcia powstają w taki sposób, że aktorzy występujący w tym samym czasie na ekranie są nagrywani osobno. Docelowym efektem jest uzyskanie w pełni realistycznej scenerii, w której rozgrywa się akcja.

Reżyser i producenci dzieła nie chcą zdradzać szczegółów dotyczących treści filmu. Wiadomo jedynie, że „11 minut” to wielowątkowy dramat, który nikogo nie pozostawi obojętnym. Wiodące role w filmie Skolimowski powierzył Andrzejowi Chyrze, Dawidowi Ogrodnikowi, Wojciechowi Mecwaldow­skiemu, Agacie Buzek, Piotrowi Głowackiemu i Janowi Nowickiemu. Zdjęcia powstawały w Warszawie i w Irlandii.

W Alwerni „11 minut” trafiło natomiast w ręce najlepszych speców od efektów specjalnych, cenionych nie tylko w kraju, ale i za granicą.

– Realizujemy efekty w całym filmie; największym wyzwaniem jest scena finałowa – mówi Mateusz Tokarz.

Twórcy przygotowywali się do jej nakręcenia aż rok. Kilkanaście dni trwała na przykład dokumentacja fotograficzna jednego miejsca, czyli placu Grzybowskiego w Warszawie po to, by odtworzyć go później jeden do jednego w komputerze.

Nad całością prac czuwa Robert Hoffmeister, który ma na koncie m.in. nadzór nad efektami specjalnymi do filmów „Iron Man”, „Trans­formers” czy „Piraci z Kara­ibów”.

Jerzy Skolimowski nie pierwszy raz korzysta z usług Alvernia Studios. Ostatnio uczynił to podczas pracy nad filmem „Es­sential Killing” , za który otrzymał szereg prestiżowych laurów, w tym Nagrodę Specjalną Jury na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji. „11 minut” będzie miało premierę w 2015 roku.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski