Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legenda o smogu wawelskim

Grzegorz Skowron
Edytorial. Decyzja o zakazie palenia węglem w Krakowie była odważna i kontrowersyjna. Budziła też obawy, czy uda się ją wprowadzić w życie i czy rzeczywiście w 2018 roku z podwawelskiego krajobrazu znikną dymiące kominy. Wątpliwości dotyczyły jednak krótkiego czasu, jaki został wyznaczony na likwidację starych pieców węglowych i tego, czy nie zabraknie pieniędzy potrzebnych na ten cel.

Tymczasem cios podważający sens antysmogowej uchwały sejmiku przyszedł z zupełnie innej strony. Wojewódzki Sąd Administracyjny dopatrzył się w niej tylu błędów, że postanowił ją uchylić.

Zarzuty wyglądają na poważne – sejmik przekroczył swoje uprawnienia. Mógł jedynie wyznaczyć obszar, na którym obowiązuje zakaz, ale nie miał prawa wyłączyć spod niego firm. Nie powinien też wskazywać, że węglem nie wolno ogrzewać mieszkań, a spalenie go w innym celu jest już dopuszczalne. A do tego jeszcze – według sądu – gdyby inne sejmiki poszły za przykładem małopolskiego, bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju byłoby zagrożone.

Można się nie zgadzać z argumentacją sądu, zwłaszcza tą ostatnią. Ale teraz – zamiast skupiać się na krytyce wyroku – należy przeanalizować, czy rzeczywiście nie popełniono gdzieś błędów i jak można je naprawić. Jak odciąć głowę, która odrosła smokowi, przepraszam smogowi.

To przejęzyczenie nie jest przypadkowe. Walka ze smogiem w Krakowie przypomina bowiem legendę o smoku wawelskim. Na razie jesteśmy na etapie, kiedy potwór jest niezwyciężony, pochłania kolejne ofiary, a wszelkie próby odcięcia mu głowy kończą się niepowodzeniem. Ale jest nadzieja, bo skoro w końcu znalazł się ktoś, kto wymyślił i zastosował skuteczny sposób na pokonanie smoka, więc kiedyś i smog znajdzie swojego pogromcę.

I być może nasi potomkowie będą mogli opowiadać swoim dzieciom: dawno, dawno temu nad Krakowem wisiał ogromny i zły smog, ale pojawił się…

CZYTAJ TAKŻE: Co dalej z zakazem dla węgla

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski