Piłkarze "Białej Gwiazdy" chcą wygrać pierwszy mecz u siebie w tym sezonie. Krakowianie chcą też sprawdzić, jak zaprezentują się w starciu z drużyną z dużymi aspiracjami. Do Krakowa przyjeżdża Lechia, ekipa okrzyknięta nową siłą w polskiej ekstraklasie.
- To jest groźny rywal. Trzeba się na niego "grubo ubrać" - podkreśla trener "Białej Gwiazdy" Franciszek Smuda.
Lechia przed sezonem zatrudniła nowego trenera, Portugalczyka Joaquima Machado. Ma do dyspozycji szeroką kadrę. Gdański klub pozyskał 15 nowych zawodników. O takich zbrojeniach trener Smuda może tylko pomarzyć. Na ławce sadza młodzież i nie wykorzystuje limitu zmian. Nie zazdrości jednak rywalom.
- Gdyby podstawowa jedenastka naszego zespołu była cały sezon zdrowa, to wolę ją od kadry Lechii - mówi trener Smuda. - Optymizmem napawa to, że moi zawodnicy tworzą coraz mocniejszy kolektyw, są kumplami na boisku i w szatni - dodaje.
Lechia to na razie zbiór piłkarzy z różnych stron, którzy muszą się dobrze poznać i zgrać. - Zmiany w Lechii zrobiły wrażenie, potencjał jest duży w tej drużynie, ale to nie jest tak hop siup, aby wszystko od razu zadziałało. W Wiśle do składu doszło kilka ogniw, a większość zawodników gra ze sobą od dłuższego czasu. Łatwiej poukładać taki zespół - mówi Maciej Sadlok, który bardzo dobrze się wprowadził do wiślackiej ekipy po przejściu z Ruchu Chorzów.
Wśród nowych piłkarzy Lechii są tacy zawodnicy jak m.in. bramkarz Dariusz Trela (poprzednio Piast, w przeszłości Wisła), Mateusz Możdżeń (Lech), Tiago Valente (FC Pacos de Ferreira), Ariel Borysiuk (Wołga Niżni Nowogród), Daniel Łukasik (Legia), Filip Malbasić (Partizan Belgrad), Bartłomiej Pawłowski (Malaga FC), Adam Buksa (Novara Calcio). Ten ostatni jest napastnikiem, ma 18 lat i zaczynał karierę w Wiśle.
Później występował w Hutniku Kraków, Garbarni i drużynie Młodej Ekstraklasy Wisły, skąd trafił do Novary. Na razie trener Lechii wprowadzał go w końcówkach dwóch meczów. Nie jest jednak wykluczone, że jutro zagra od początku. Z powodu czerwonej kartki w ataku nie może wystąpić Zaur Sadajew.
Prawdopodobnie nie zagra też Piotr Wiśniewski, któremu odnowił się uraz mięśniowy.
Wiślacy w poprzedniej kolejce zremisowali u siebie 2:2 z Ruchem. Gdyby byli jednak skuteczniejsi w tym spotkaniu, to mogli je rozstrzygnąć już do przerwy. Krakowianie mocno analizowali ten mankament.
- Mamy wielu doświadczonych zawodników. A jak ma się rutynę, to nieraz szuka się "kwadratowych jaj", przychodzi myślenie "A może strzelę bramkarzowi między nogami albo płasko pod brzuchem", zamiast "ładować pod ladę" - mówi trener Smuda.
W drugiej połowie meczu z Ruchem, przy wyniku 1:1, zaryzykował, postawił na ofensywę, ściągnął z boiska w 55 minucie defensywnego pomocnika Alana Urygę i goście groźnie kontrowali. Już tak nie zrobi. - To była dla mnie nauczka - przyznaje szkoleniowiec wiślaków. W jutrzejszym meczu nadal nie może liczyć na pauzującego z powodu kontuzji Wilde Donalda Guerriera.
Ekstraklasa
Korona Kielce - Górnik Zabrze 0:3 (0:1), Kosznik 28, Jeż 65, Gergel 78.nJagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:3 (0:2), Żyro 14, Radović 25, Kucharczyk 85.
Program 5. kolejki: Górnik Łęczna - Zawisza Bydgoszcz (sb., 15:30), Piast Gliwice - Ruch Chorzów (sb., 18), Lech Poznań - Pogoń Szczecin (sb., 20:30), Śląsk Wrocław - Cracovia (nd., 15:30), Wisła Kraków - Lechia Gdańsk (nd., 18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów (pn., 18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
