Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobiety mają potencjał, ale nie są go świadome

Rozmawiała Małgorzata Stuch
Maria Rotkiel
Maria Rotkiel Materiały prasowe
Rozmowa kroniki. Maria Rotkiel, psycholog i terapeuta par, będzie podczas warsztatów uczyć krakowianki, jak cieszyć się życiem, odnosić sukcesy i być pewnym siebie

Zajmuje się Pani terapią rodzinną i terapią par . Polskie pary bardzo potrzebują terapii?

Ponieważ od niedawna chodzenie na terapię przestało być postrzegane jako niepotrzebna fanaberia czy dziwactwo, to polskie pary są jeszcze niepewne, czy to pomoże, czy to jest konieczne, ale potrzebują wsparcia tak samo, a nawet bardziej niż partnerzy w innych krajach Europy. Bardziej, ponieważ u nas dopiero od niedawna mamy dostęp dzięki mediom, literaturze, specjalistom do edukacji na temat budowania i pielęgnowania relacji. Pokutują również negatywne wzorce wynoszone z domu i pruderyjne podejście do seksu. Uważam, że polskie pary bardzo potrzebują wsparcia.

Kto Pani zdaniem potrzebuje terapii bardziej? Mężczyźni czy kobiety?

Kobiety śmielej, ufniej i chętniej korzystają z terapii. To one namawiają swoich partnerów do przyjścia na wizytę. Mężczyźni potrzebują więcej czasu, aby zaufać terapeucie i otworzyć się. Jeśli coś trudnego, niepokojącego dzieje się w związku, terapii potrzebuje para, czyli w takim samym stopniu oboje partnerzy. Jednak na terapię indywidualną decyduje się więcej kobiet niż mężczyzn. Nie jest to wcale związane z tym, że więcej kobiet ma problemy, ale właśnie z faktem, że to one częściej i skuteczniej szukają pomocy i wsparcia.

Ale Polacy niechętnie uczestniczą w terapii dotyczącej związków. Jeszcze do niedawna nie do pomyślenia było, by o swoich prywatnych sprawach komuś opowiadać. Co Pani na to? Czy to nastawienie się zmienia?

Polacy mają coraz większą wiedzę i samoświadomość, dlatego chętniej rozwijają się i korzystają ze wsparcia specjalistów.
Rozumiemy, że terapia jest formą rozwoju i inwestycji w siebie i swoje życie, że pomaga lepiej rozumieć samych siebie i motywuje do osiągania wyznaczonych celów. Chcemy być szczęśliwi i chcemy uczyć się tego, jak się zmieniać, jak pracować nad sobą, aby być spełnioną osobą.

W sobotę będzie Pani uczyć krakowianki rozwijania i świadomego wykorzystywania kobiecych kompetencji. Czym są kobiece kompetencje?

Kobiety mają ogromny potencjał, którego nie zawsze są w pełni świadome. Nasza siła to intuicja, to inteligencja społeczna i emocjonalna. Nasze zdolności do organizacji czasu i wielo-zadaniowości są dużo większe niż mężczyzn. Lepiej też radzimy sobie w kwestii okazywania, nazywania i rozumienia emocji w relacji. Warto znać swój potencjał i umieć go w pełni wykorzystać.

Czy te warsztaty pomogą kobietom być świadomymi swoich potrzeb i czerpać przyjemność z życia ?

Od wielu lat wspieram kobiety w ich rozwoju osobistym i zawodowym. Podczas warsztatów motywuję je do poznania własnej kobiecości, seksualności, podpowiadam, jak uwierzyć w siebie i w pełni cieszyć się swoją kobiecością i seksualnością. Jeśli kobieta lubi siebie, jeśli jest pewna siebie i akceptuje swoją fizyczność - wtedy lubi seks i potrafi czerpać z niego prawdziwą przyjemność. Wtedy wie, czego chce, co lubi i nikt niczego nie jest w stanie jej narzucić.

To, czego uczę kobiety, jest moją filozofią życia. Żyję tak, jak mówię o tym na swoich warsztatach. Uważam, że nie ma kobiet brzydkich, nieseksownych. Są natomiast kobiety zaniedbane, niepewne siebie i bojące się w pełni wykorzystać swój kobiecy potencjał. Ja lubię siebie, dbam o siebie, umiem cieszyć się życiem i jego przyjemnościami. I tego właśnie uczę inne kobiety. Wierzę w kobiecą siłę i mądrość i marzę o tym, aby uwierzyła w siebie każda kobieta.

W swojej książce "Nas dwoje" pisze Pani, że na udany związek należy zapracować przed poznaniem partnera - pracując nad sobą. Jak to rozumieć?

Bez rozumienia siebie, bez lubienia i szanowania siebie, bez asertywności i umiejętności stawiania granic trudno zbudować dobrą relacje. Aby zbudować dobrą relację z drugą osobą, najpierw musimy zbudować ją z sobą samym. Aby kogoś pokochać, powinniśmy umieć kochać siebie. W związek wnosimy swoje lęki, niepokoje, dlatego warto najpierw poukładać siebie, zrozumieć swoje potrzeby, swój potencjał, ale również i ograniczenia. Warto zrozumieć, co to znaczy: "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego".

Jaki według Pani powinien być dobry związek? "Związany" małżeństwem, dzieckiem?

Dobry związek nie musi być niczym "związany". Ślub, dziecko to powinny być konsekwencje miłości dwojga ludzi. Wartością związku jest sama miłość, a nie instytucja małżeństwa.

Twierdzi Pani, że miłość szczęśliwa to miłość mądra. A mądra miłość to...?

Mądra miłość nie jest zaborcza, nigdy nie jest agresywna. Jest troskliwa, wyrozumiała i motywuje do dbania zarówno o relacje, jak i o samego siebie. Mądra miłość to wolność a nie obowiązek, to wybór, to radość dawania, a nie poświęcanie się. Mądra miłość to spełnienie w relacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski