Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na razie nie mamy ustalonych celów

Piotr Pietras
Trener Piotr Mandrysz we wiosennej części sezonu 2013/14 wygrał ze „Słonikami” osiem meczów, sześć zremisował i tylko dwa przegrał
Trener Piotr Mandrysz we wiosennej części sezonu 2013/14 wygrał ze „Słonikami” osiem meczów, sześć zremisował i tylko dwa przegrał Fot. GRZEGORZ GOLEC
Rozmowa. Szkoleniowiec Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz w rozpoczynających się za tydzień rozgrywkach I ligi chciałby powtórzyć udane występy z wiosny.

W ostatnim meczu kontrolnym, rozegranym na tydzień przed inauguracją rozgrywek I-ligowych, rozgromiliście zespół Stali Mielec 4:0. Czy oznacza to, że zespół jest tak dobrze przygotowany do rundy jesiennej?

Nasza dominacja od pierwszej do ostatniej minuty rzeczywiście była w tym meczu bardzo duża i na dobrą sprawę powinniśmy byli wygrać w znacznie wyższych rozmiarach. To jednak był tylko sparing, który pokazał nam, że mamy jeszcze nad czym pracować. Nigdy nie jest bowiem tak, żeby nie mogło być lepiej. Poza tym pokora w piłce nożnej zawsze jest bardzo ważna.

Jak podsumuje Pan przebieg przygotowań do rundy jesiennej?

Generalnie przygotowania przebiegły bez żadnych zakłóceń. W lecie czas przygotowań jest o wiele krótszy niż w zimie, dlatego praca była bardzo wytężona.

Do zespołu doszło sporo nowych zawodników, których musieliśmy odpowiednio wkomponować do zespołu i wydaje mi się, że udało się nam to zadanie dobrze wykonać. Duża w tym zasługa starszych graczy, którzy bardzo ciepło przyjęli młodzież. Potrafili stworzyć w drużynie bardzo dobrą atmosferę, która mobilizowała nowych zawodników do wytężonej pracy.

Czy nie martwi Pana fakt, że w meczach kontrolnych napastnicy nie zdobywali zbyt wielu bramek?

Dla mnie nie ma znaczenia, kto zdobywa bramki – bramkarz, obrońca, pomocnik czy napastnik. Liczy się tylko to, żeby w każdym meczu zdobywać o jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Wtedy na pewno będę zadowolony.

Napastnicy często wykonują pracę, która z pozoru wygląda na niezbyt efektowną, ale jest efektywna. Podczas gry mają bowiem przeróżne zadania taktyczne, takie jak na przyklad absorbowanie swoją osobą obrońców. To bardzo ważne elementy, które ułatwiają zdobywanie bramek innym graczom.

Którzy z nowych graczy mogą być wiodącymi postaciami w drużynie w rundzie jesiennej?

Każdy piłkarz, który w lecie trafił do naszej drużyny, ma określoną jakość. Podczas przygotowań każdy z nich inaczej reagował na obciążenia treningowe, dlatego w tej chwili jedni pod względem fizycznym wyglądają lepiej, inni nieco gorzej. Moim obowiązkiem jest, by na czas rozgrywek wszystkich doprowadzić do jak najwyższej formy, gdyż wtedy wszyscy będziemy z tego powodu zadowoleni.

Co w tym sezonie będzie największą siłą i największym atutem zespołu Termaliki Bruk-Betu?

Już w rundzie wiosennej zespół miał swój styl gry i chciałbym, żeby dalej tak było. Poza tym dużym atutem drużyny jest dobra postawa w grze defensywnej. Widać to w pewnych automatyzmach zachowań piłkarzy w różnej konfiguracji personalnej, w jakiej występujemy na boisku. Gdy dodamy do tego młodzieńczą fantazję nowych graczy, którzy pojawili się w lecie w naszej drużynie, to mam nadzieję, że za jakiś czas będziemy mogli mowić o dobrej jakości w ofensywie.

W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu wykonał Pan w Niecieczy kawał dobrej roboty. Czy teraz stawia sobie Pan poprzeczkę jeszcze wyżej?

W sporcie zawsze należy sobie wyznaczać nowe cele i do nich dążyć. Osobiście chciałbym, żeby zespół zrobił kolejny krok do przodu i mam nadzieje, że po zakończeniu pierwszej części rozgrywek ocena mojej pracy będzie równie pozytywna jak po rundzie wiosennej poprzedniego sezonu.

Czy oznacza to, że celem, jaki stawia Pan przed zespołem, jest awans do ekstraklasy?

W czasie, gdy byłem jeszcze zawodnikiem, a obecnie gdy jestem trenerem, nigdy nie składałem żadnych deklaracji, gdyż do niczego dobrego to nie prowadzi. Być może dlatego mam na swoim koncie kilka awansów wywalczonych z drużynami na różnych szczeblach rozgrywkowych. Zawodnicy powinni koncentrować się na grze w kolejnych meczach, a nie myśleć o zakończeniu sezonu.

Zarząd klubu postawił przed Panem i drużyną jakieś zadania, które powinniście wspólnie zrealizować w tym sezonie?

Nie, nie mamy postawionych przez zarząd żadnych zadań. Myślę, że zeszłoroczne doświadczenia pokazują, że lepiej skoncentrować się na dobrej grze w pierwszej części sezonu, natomiast cel ustalić sobie dopiero po zakończeniu rundy jesiennej. Wtedy wszyscy będziemy mądrzejsi, gdyż będziemy znali wyniki pierwszej części sezonu i będziemy wiedzieli, co jest realne do osiągnięcia na finiszu rozgrywek.

Jakie zespoły, Pana zdaniem, będą wiodły prym w tegorocznym sezonie w rozgrywkach I ligi?

Mam nadzieję, że będzie to nasza drużyna. Nie mam także złudzeń, że o czołowe miejsce w pierwszej lidze, z racji olbrzymiego potencjału jakim dysponuje, walczył będzie zespół Zagłębia Lubin. Piłka nożna jest jednak bardzo nieprzewidywalna, a ponadto rozgrywki pierwszej ligi są wyjątkowo trudne w ocenie, dlatego nie pokuszę się o wymienienie kolejnych drużyn mogących odgrywać czołowe role.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski