Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachód i rosyjskie srebrniki

Marek Kęskrawiec
Edytorial. Bogate społeczeństwa nie są gotowe do poświęceń. Skupione na zachowaniu świętego spokoju oraz wysokiego standardu życia, nie rozumieją, iż ciągłe uginanie karku przed szaleństwami Putina nie jest drogą do szczęścia.

Zachodni politycy są ludźmi kulturalnymi i pewnie dlatego łudzą się, że uda im się logicznymi argumentami zmusić cara Rosji do zachowania umiaru. Tak się nie stanie.

Putin nie jest bowiem człowiekiem kulturalnym, nie jest osobą wrażliwą na piękno i dobro, raczej można by go określić jako sprytnego brutala, pozbawionego dylematów moralnych. Dyrygującego państwem zacofanym, ale posiadającym złoża energii i uzbrojonym w śmiertelną broń.

Jego status w Europie można by porównać z pozycją bogatego mięśniaka, terroryzującego kamienicę, której praworządni mieszkańcy wciąż debatują nad koniecznością eksmisji bandyty, ale nic konkretnego nie robią.

Po zestrzeleniu cywilnego samolotu z trzema setkami ludzi na pokładzie na usta ciśnie się pytanie: co jeszcze musiałby zrobić Putin, by przekonać Zachód do działania? Na razie widać wyraźnie, że tylko USA, Wielka Brytania i mało znaczące Szwecja oraz Polska, namawiają świat do powiedzenia „stop” dyktatorowi Rosji.

Reszta milczy jak zaklęta lub co najwyżej grozi palcem jak władze Niemiec (choć tamtejsza prasa zachowuje się bardzo przyzwoicie) oraz Francji. Dla tej ostatniej wielkim aktem odwagi jest zapowiedź możliwości wstrzymania sprzedaży do Rosji okrętu desantowego, co w obecnej sytuacji wygląda raczej kabaretowo. Aż trudno uwierzyć, że Europa, którą zrujnowała II wojna światowa, znowu pisze historię w stylu lat 30., troszcząc się jedynie o srebrniki (ropę, gaz i uran) z Moskwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski