Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Knajpiany wybryk" zamiast sądu

Marcin Banasik
Andrzej Banaś
Kontrowersje. Śledczy uznali, że utrudnianie policjantom interwencji przeciwko pseudokibicom, nie jest powodem do oskarżenia Piotra Wawry

"Zdarzenie to należy widzieć jako knajpiany wybryk. Podejrzany, będąc nietrzeźwy, być może posiadając przesadne wyobrażenie o roli i znaczeniu własnej osoby, postanowił pokazać swoją władzę na terenie, który uznawał za sobie podległy" - tak brzmi uzasadnienie umorzenia śledztwa przeciwko Piotrowi Wawrze, wiceprezesowi Towarzystwa Sportowego Wisła.

Sprawa związana jest z ostrzelaniem stadionu Wisły racami podczas meczu 8 marca bieżącego roku. Petardy miały być rzucane z terenu przystadionowej restauracji "U Wiślaków", gdzie wraz ze znajomymi przebywał członek władz TS Wisła. Kiedy policjanci chcieli wejść do lokalu, by zatrzymać osoby, które wystrzeliwały race, drogę zatarasował im Piotr Wawro.

Wiceprezes, który miał we krwi około promila alkoholu, został zatrzymany przez funkcjonariuszy. 10 marca Prokuratura Rejonowa Kraków Krowodrza postawiła Wawrze zarzut utrudniania policyjnej interwencji.

Przez prawie 4 miesiące śledczy nie znaleźli jednak dowodów, które miałyby świadczyć o tym, że Wawro blokując wejście do lokalu bronił pseudokibiców lub zacierał ślady odpalania rac. Prokuratura uznała, że wiceprezes musiał zdawać sobie sprawę z przyczyny interwencji policji, ale nie był świadomy, że przeszkadza w złapaniu pseudokibiców.

- Decyzji prokuratury nie chcę komentować, prokurator przecież potwierdził, że podejrzany utrudniał działania policji i zachowywał się niewłaściwie. Śledztwo umorzono jedynie z przyczyn formalnych, określając zachowanie podejrzanego jako "knajpiany wybryk" - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Funkcjonariusze nie kryją jednak oburzenia decyzją śledczych. - Prokurator zachował się jak obrońca, a nie oskarżyciel reprezentujący interes obywateli - twierdzi jeden z policjantów znających sprawę.

Z kolei Wojciech Bergier, krakowski adwokat, obecny na meczu 8 marca, chwali decyzję śledczych. - Umorzenie sprawy to głos zdrowego rozsądku. Zachowanie podchmielonego mężczyzny nie miało istotnego wpływu na przebieg interwencji - twierdzi mecenas Bergier.

Postanowienie prokuratury może uchylić prokurator generalny jeśli uzna, że umorzenie postępowania było niezasadne.
Piotr Wawro nie pozostaje dłużny policji. 10 marca złożył do sądu zażalenie na zatrzymanie przez funkcjonariuszy. - Posiadam film nagrany za pomocą telefonu, na którym widać dowód mojej niewinności - zapewnia wiceprezes.

Umorzona sprawa Wawry wpisuje się w konflikt między grupą kibiców, a Jackiem Bednarzem, prezesem Wisły SA, właściciela I drużyny piłkarzy. Spór trwa od lutego, wtedy najpierw na boisko poleciały race w czasie meczu z Cracovią, a następnie podczas spotkania z Ruchem obiekt przy ul. Reymonta został ostrzelany flarami. To wtedy Bednarz wydał walkę znacznej części środowiska kibiców. Prezes klubu wydał 400 zakazów wstępu dla osób, które policja spisała po wydarzeniach na meczu z Ruchem.

Atmosfera wokół Wisły pogorszyła się po tym, jak w minionym tygodniu ktoś wymalował obraźliwe napisy pod adresem Bednarza i trenera Franciszka Smudy. Po tych incydentach prezes klubu kolejny raz powiedział, że nie będzie dialogu ze środowiskiem kibiców.

Jednak w środę "Biała Gwiazda" miała wydać komunikat o zatrudnieniu w zarządzie klubu Tadeusza Czerwińskiego, czyli osoby, która chce negocjacji z kibicami. Zarząd ociąga się jednak z oficjalnym ogłoszeniem tej informacji, potwierdzającej rozdwojenie w klubie.

Bednarz nie chce rozmawiać z kibicami, Czerwiński dąży do porozumienia, bo pusty stadion na meczach oznacza milionowe straty. Atmosferę konfliktu podgrzewa również sprawa Pawła M. ps. Misiek, najsłynniejszego pseudokibica Wisły. "Dziennik Polski" jako pierwszy napisał o związkach Miśka z przedstawicielami TS Wisła, dzięki którym założył przy Reymonta klubową siłownię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski