Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podróż podmiejskim busem wciąż ryzykowna

Marcin Banasik
Wyniki wakacyjnej kontroli drogowej były podobne do ubiegłorocznych. Kierowcy busów wciąż przewożą zbyt dużą liczbę pasażerów w niesprawnych pojazdach. Ich styl jazdy też ma często wiele do życzenia.
Wyniki wakacyjnej kontroli drogowej były podobne do ubiegłorocznych. Kierowcy busów wciąż przewożą zbyt dużą liczbę pasażerów w niesprawnych pojazdach. Ich styl jazdy też ma często wiele do życzenia. Krzysztof Szymczak
Transport. Małopolscy policjanci skontrolowali prawie 1380 pojazdów. Zatrzymali 111 dowodów rejestracyjnych aut, które nie nadawały się do jazdy. Ujawnili 17 pijanych kierowców.

Co dziesiąty samochód na małopolskich drogach ma poważne usterki - tak wynika z kontroli drogowej busów, pojazdów ciężarowych oraz autobusów. Poniedziałkową akcję w całym kraju przeprowadzali funkcjonariusze policji drogowej oraz inspektorzy transportu drogowego.

W Małopolsce policjanci skontrolowali ponad 800 pojazdów, w tym 300 busów i autobusów oraz 489 samochodów ciężarowych, na kierujących nałożyli w sumie 720 mandatów karnych. Okazało się, że 117 pojazdów było w złym stanie technicznym.

Funkcjonariusze zatrzymali aż 111 dowodów rejestracyjnych. - Samochody miały poważne usterki zagrażające zdrowiu i życiu pasażerów - mówi Joanna Biel-Radwańska, z małopolskiej drogówki.

Podczas każdej kontroli badano także stan trzeźwości kierujących. 17 z nich prowadziło pojazd po wpływem alkoholu.

- Wyniki akcji są podobne do ubiegłorocznych. Kierowcy busów wciąż przewożą zbyt dużą liczbę pasażerów w niesprawnych pojazdach - podkreśla Biel-Radwańska.

Funkcjonariuszka dodaje, że 100-złotowe mandaty za każdego "nadprogramowego" pasażera niewiele dają. Często policjanci spotykają tych samych kierowców, którzy regularnie zabierają dwa razy więcej pasażerów niż mają miejsc w pojeździe.

Z kolei Bogdan Kowalik, właściciel busa kursującego na terenie powiatu myślenickiego twierdzi, że kontrole są zbyt drobiazgowe. - Wiadomo, że jeśli mam pełnego busa, a na przystanku czekają dwie osoby, to muszę je wziąć. Jeśli kierowca się nie zatrzyma, to może stracić pracę, bo pominięci pasażerowie zadzwonią ze skargą do właściciela firmy przewozowej - wyjaśnia Kowalik.

Według Izby Kontroli winę za zły stan pojazdów ponoszą również samorządy. Z raportu NIK wynika, że prawie 70 proc. wszystkich firm przewozowych w Małopolsce otrzymało licencję na przewóz osób, mimo że nie dostarczyły kompletu dokumentów. W niektórych gminach ponad połowa busów nigdy nie była kontrolowana.

- Niebezpieczna dla pasażerów jest też rosnąca konkurencja wśród kierowców, którzy dla zdobycia jak największej liczby pasażerów potrafią ścigać się między sobą na ruchliwej drodze - przekonuje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiego oddziału NIK.

Prywatne osobówki konkurencją dla busów
* Właściciele firm przewozowych muszą walczyć o klientów nie tylko między sobą. Od kilku lat popularność zdobywają portale internetowe, na których można zamieszczać ogłoszenia dotyczące przejazdów prywatnymi samochodami. Przykładowo: kurs z Krakowa do Kielc busem kosztuje ponad 20 zł.

Jeśli jednak zdecydujemy się na "zrzutkę na paliwo" dla kierowcy ogłaszającego się w sieci, to podróż może nas kosztować jedyne 10 zł. Wczoraj na jednym z takich serwisów kurs Kraków - Kielce oferowało 12 osób. Proponowany koszt przejazdu mieścił się między 10-15zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski