Krakowskie bankomaty pod lupą śledczych

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, ze specjalnej komórki zajmującej się zwalczaniem przestępczości komputerowej, od dawna obserwowali wytypowane bankomaty w całym regionie. Powodem była duża liczba zgłoszeń od Małopolan, którym z kont bankowych zaczęły w tajemniczych okolicznościach znikać pieniądze.

– Udało się nam zatrzymać mężczyznę, który właśnie demontował urządzenie sczytujące dane z kart płatniczych z jednego z bankomatów i próbował ukryć je pod kurtką – przekazał podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Sprawcą okazał się 32-letni obywatel Rumunii, który odpowie za jedno z najcięższych przestępstw w polskim katalogu karnym – podrabianie środków płatniczych. – Grozi mu za to kara nawet 25-letniego pozbawienia wolności. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące – przyznaje podinspektor Ciarka.

Śledczy zabezpieczyli urządzenie skanujące dane, które miał przy sobie zatrzymany mężczyzna oraz inne znalezione podczas przeszukania wynajmowanego przez niego pokoju hotelowego. Oba mają zostać szczegółowo zbadane przez biegłego. Już teraz wiadomo, że zabezpieczona przez policjantów „nakładka” była bardzo nietypowa, tzw. skimmer był montowany wewnątrz bankomatu.

Policja apeluje, aby podchodząc do bankomatu sprawdzać, czy jego elementy takie jak czytnik kart i klawiatura nie odbiegają wyglądem od całości . W razie jakiejkolwiek wątpliwości można podejść do pracownika banku i poprosić o sprawdzenie lub poprosić o przyjazd patrolu.

Ponadto, wpisując kod PIN, bezwzględnie należy pamiętać o zasłonięciu go (na przykład ręką).