Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy asfalt, zjazdy i skrzyżowania to pomysł na zakopiankę bez korka

Tomasz Mateusiak
INFOGRAFIKA GRAŻYNA GAJEWSKA
Drogi. Czy budowa dodatkowych pasów dla skręcających z zakopianki może zmniejszyć korki między Zakopanem a Nowym Targiem?

W tym roku może dojść do remontu zakopianki na odcinku z Nowego Targu do Zakopanego. Zgodnie z obietnicą wicepremier i minister infrastruktury Elżbiety Bieńkowskiej, na 25-kilometrowej szosie wymieniona zostanie nawierzchnia. Przebudowana ma też być większość skrzyżowań.

Ekspresowa zakopianka od Lubnia do Rabki, nowy most w Białym Dunajcu oraz węzeł z tunelami i rondem w Poro­ninie. Budowę tego wszystkiego obiecała wicepremier Bieńkowska, która w ubiegłym tygodniu wizytowała Podhale.

– Liczę, że nie będą to obietnice bez pokrycia i prace przy każdej inwestycji szybko się zaczną, mimo że będą kosztować grube miliardy – mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański. – Muszę jednak przyznać, że mnie osobiście najbardziej cieszy jeszcze inne zapewnienie.

Okazuje się, że w zeszły poniedziałek wicepremier na spotkaniu z góralskimi samorządowcami dała zielone światło także dla remontu zako­pianki między Nowym Targiem a Zakopanem. Nie będzie jednak „fajerwerków” typu wiadukty czy tunele, a zwykła wymiana fatalnej dziś nawierzchni.

– Nie ma się co oszukiwać. O ile z Krakowa do Nowego Targu jest równy asfalt, to dalej do Poronina (od tej wsi do Zakopanego nawierzchnię wymieniono w zeszłym roku ­– przyp. red.) nawierzchnia jest fatalna – mówi Gąsienica Makowski.

– Pełno w niej kolein i dziur, jeździ się jak nie przymierzając w krajach Trzeciego Świata. Dlatego premier powiedziała nam, że kasa na nowy asfalt znajdzie się być może już w tym roku.

To jednak nie wszystko. Towarzyszący wicepremier przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (zarządzającej zakopian­ką) zaproponowali, aby przy każdym ze skrzyżowań na tym odcinku dobudować dodatkowe pasy dla pojazdów skręcających w prawo i lewo. To upłynniłoby ruch, gdyż nie tamowałyby go samochody zjeżdżające z krajówki.

Pozostaje pytanie, ile takich lewo– i prawoskrętów powinno powstać. Zdaniem zawodowych kierowców, których spytaliśmy, aż osiem (patrz mapa). Ostateczną decyzję co do ich lokalizacji podejmie GDDKiA w oparciu o propozycje wójtów gmin przy zakopiance. Ci, zgodnie z tym, co ustalili na spotkaniu z Bieńkowską, mają wskazać miejsca do końca tego tygodnia.

– Dotychczas otrzymaliśmy propozycję lokalizacji trzech lewo- i prawoskrętów od wójta Szaflar Stanisława Ślimaka – mówi Iwona Mikrut-Purchla, rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA. – Czekamy na kolejne pisma – dodaje.

– Propozycję lewoskrętów miałem gotową już na spotkaniu z panią premier – zaznacza wójt Ślimak. – Wręczyłem jej osobiście, bo GDDKiA nie ufam. Dla mnie to partacze. Przebudowa wskazanych skrzyżowań znacznie ułatwi ludziom życie. W Szaflarach chodzi o rejon skrętu na Zaska­le – miejsce, gdzie z zakopianki skręca się do centrum wsi oraz skrzyżowanie z drogą w kierunku Skrzypnego. Ich przebudowa nie będzie kosztowna, ponieważ nie trzeba wykupywać prywatnych gruntów.

Za pomysłem przebudowy skrzyżowań całym sercem są podhalańscy kierowcy.

– Samochody skręcające z zakopianki w boczne drogi poważnie tamują ruch – przyznaje Mateusz Zyter, kierowca z Zakopanego. – Jak wielki to problem, pokazują chociażby ostatnie dni. W piątek z Zakopanego do Nowego Targu jechało się 80 minut, a trzy razy dłuższy odcinek do Krakowa pokonywano w godzinę!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski