Ogromne zdziwienie wśród wielu działaczy społecznych wywołała nasza informacja o wyróżnieniu magistratu w Rabce prestiżowym dyplomem Małopolskiego Wektora Współpracy – „za wzorcowe przykłady współpracy samorządu terytorialnego z organizacjami pozarządowymi”.
Z rąk władz regionu odebrała go burmistrz Ewa Przybyło – ukarana dwa dni wcześniej przez sąd za „działanie na szkodę interesu publicznego”, a konkretnie nieprzekazanie do sądu skarg lokalnego działacza Polskiego Klubu Ekologicznego.
– Większe odklejenie od rzeczywistości trudno sobie wyobrazić – komentuje dr Feliks Stalony-Dobrzański, znany regionalny działacz proekologiczny.
Burmistrz Rabki ma na koncie kolekcję sądowych wyroków za bezprawne odmawianie mieszkańcom, m.in. działaczom organizacji pozarządowych, dostępu do informacji publicznej oraz nieprzekazywanie do sądów związanych z tym skarg.
Ale wraz z innymi aktywistami dr Dobrzański zarzuca też rabczańskim władzom „lekceważenie rzeczowych informacji pochodzących od organizacji pozarządowych mówiących o zagrożeniu dla statusu Rabki jako uzdrowiska”. – Zorganizowaliśmy kiedyś forum, na którym próbowaliśmy przy pomocy argumentów odnieść się do rozwiązań siłowo wprowadzanych w życie przez władze Rabki.
Pokonferencyjna rozmowa z panią burmistrz była jedną z bardziej przykrych w mym życiu zawodowym i ponadtrzydziestoletniej działalności społecznej – mówi dr Dobrzański. – Za komuny takich rozmów nie miałem, choć jako członek koła w AGH uczestniczyłem w wielu konfliktowych sytuacjach. Stopień głuchoty i skala lekceważenia niezależnej opinii ze strony władzy w Rabce, w moim odczuciu, przekroczyły jakiekolwiek normy.
Jego zdaniem wszystko to uniemożliwia pozytywną ocenę współpracy władz Rabki z organizacjami pozarządowymi, a jakiekolwiek nagrody w tej dziedzinie wydają mu się kuriozalne i szkodliwe.
Organizatorem konkursu Małopolskie Wektory Współpracy jest Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji (MISTiA), prowadzony przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej. To działająca od ćwierćwiecza największa w Polsce pozarządowa organizacja szkoleniowo-doradcza wspierająca rozwój samorządności.
Konkursowi, którego celem jest „promowanie najlepszych przykładów współpracy jednostek samorządu terytorialnego z organizacjami pozarządowymi”, patronuje marszałek województwa. Laureaci otrzymują „dyplom, statuetkę, nagrody rzeczowe oraz prawo posługiwania się znakiem i hasłem konkursu”.
– Chcemy w ten sposób wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego – tłumaczy wicedyrektor MISTiA Anatol Władyka, przewodniczący kapituły konkursu. Oprócz niego w gremium tym znaleźli się m.in.: sekretarz województwa małopolskiego Agata Błahuciak, dyrektor generalny Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego Małgorzata Bywanis-Jodlińska, Janusz Majcherek z Uniwersytetu Pedagogicznego, Ewa Bogacz-Wojtanowska z Instytutu Spraw Publicznych UJ, ks. Adam Parszywka z Salezjańskiego Wolontariatu „Młodzi Światu” i Renata Poreda ze Stowarzyszenia „Wiosna”.
W konkursie mógł wziąć udział każdy urząd (miasta, gminy lub starostwo) z terenu Małopolski. Jest ich w sumie ponad 200, zgłosiło się 17 gmin. Chętni wypełnili specjalne aplikacje.
– Ich ocena formalna skutkowała dopuszczeniem do oceny merytorycznej. Na nią zaś składała się ocena przez kapitułę konkursu nadesłanych aplikacji wraz z załącznikami oraz wyniki badań przeprowadzonych wśród organizacji pozarządowych działających na terenie danej gminy – tłumaczy dyrektor Władyka.
Napisz do autora:
[email protected]
ROZMOWA Z ANATOLEM WŁADYKĄ
– Wygląda na to, że aby przejść do finału Małopolskiego Wektora Współpracy, wystarczy dobrze i przekonująco wypełnić aplikację?
– Przejście do II etapu oceny merytorycznej faktycznie wynika z aplikacji przygotowanych przez urzędy.
– Ale władze mogą tam wypisywać niestworzone rzeczy, kłamać…
– Zdajemy sobie sprawę, że aplikacja przedstawia wizję urzędu. I po to jest właśnie drugi etap, w którym pytamy o zdanie lokalne stowarzyszenia i fundacje. Otrzymujemy wówczas pełny obraz współpracy z organizacjami pozarządowymi.
– Jednak kto przejdzie do drugiego etapu, ma już w ręku przynajmniej wyróżnienie.
– W wypełnionej przez urząd w Rabce aplikacji kapituła zwróciła uwagę m.in. na szkolenie sportowe dzieci i młodzieży, organizowanie zawodów i imprez sportowo-rekreacyjnych, spartakiadę dzieci i młodzieży. Pozytywnie oceniliśmy m.in. lokalne inicjatywy artystyczne i kulturalne, przeglądy, festiwale muzyczne realizowane we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Za wartościowe uznaliśmy powołanie Rabczańskiej Spółdzielni Socjalnej Dziewięćsił razem z TKKF oraz istnienie LGD „Przyjazna Dolina Raby”.
– A czy do Pana ani pozostałych członków kapituły nie dotarły informacje o wyrokach pani burmistrz Rabki?
– Coś słyszałem, ale moim zdaniem łączenie tych dwóch rzeczy jest błędne i niedobre. Nasz konkurs odnosi się wyłącznie do współpracy samorządu z organizacjami pozarządowymi. W przypadku Rabki 88 proc. zapytanych przez nas organizacji oceniło ją jako bardzo dobrą, dobrą lub dostateczną, a 12 proc. jako słabą lub złą. Kapituła zauważyła negatywne oceny i m.in. z tego powodu urząd nie znalazł się w ścisłej czołówce.
– Miejsce w szóstce „wzorcowo współpracujących” gmin to nie jest ścisła czołówka?
– Rabka nie dostała jednej z trzech głównych nagród. Tylko wyróżnienie.
– Ale wyroki i grzywny pani burmistrz nie miały na to wpływu?
– Nie. Zgodnie z regulaminem ocenialiśmy tylko jeden aspekt społeczeństwa obywatelskiego, czyli właśnie współpracę z organizacjami pozarządowymi, a w niej, proszę mi wierzyć, Rabka wyróżnia się na tle innych samorządów. Wyroki i grzywny dotyczą tymczasem innego aspektu, czyli przejrzystości władzy.
– Ale chodzi w nich o to, że niektórzy działacze organizacji nie mogą się niczego od władzy dowiedzieć.
– To się nie wiąże z naszym konkursem. Wiąże się z nim natomiast to, że w Rabce, jako jednej z nielicznych gmin, działa system konsultacji społecznych i w wyniku tych konsultacji wprowadzane są zmiany. To znaczy, że władza słucha organizacji pozarządowych i obywateli.
– Skąd to Państwo wiedzą?
– Ze złożonej przez urząd aplikacji oraz wyników badań przeprowadzonych wśród rabczańskich organizacji pozarządowych.
Rozmawiał Zbigniew Bartuś
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?