Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budują zespół na medal

Andrzej Stanowski
- Ostatni sezon była dla nas naprawdę bolesny - przyznaje bramkarz Cracovii Rafał Radziszewski
- Ostatni sezon była dla nas naprawdę bolesny - przyznaje bramkarz Cracovii Rafał Radziszewski Andrzej Banaś
Hokej. Comarch-Cracovia ma za sobą już dwa miesiące ciężkich przygotowań, a to nie koniec

Comarch Cracovia zakończyła pierwszą część przygotowań do nowego sezonu. Po ponad dwóch miesiącach zajęć (m.in. siłownia, biegi w terenie, piłka nożna) hokeiści dostali dwa tygodnie wolnego. Po powrocie (28 lipca) rozpoczną treningi na lodzie, a już w sierpniu zagrają kilka sparingów, m.in. z Podhalem, GKS Tychy, Polonią Bytom. Zespół weźmie też udział w turnieju na Węgrzech.

- Lato dla hokeisty jest bardzo ważne, bo to właśnie teraz wypracowuje się siłę, wytrzymałość. Moi zawodnicy trenowali bardzo ciężko i, co ważne, nie by ło żadnych urazów - mówi trener Rudolf Rohaczek.

W Cracovii doszło do personalnego trzęsienia ziemi. Odeszło aż 12 zawodników: kapitan Daniel Laszkiewicz, Aron Chmielewski, Michał Piotrowski, Daniel Galant, Artur Zieliński, Łukasz Sznotala, Tomasz Cieślicki, Łukasz Rutkowski, Oskar Lehmann, Milan Kostourek, Adam Rzehak oraz Michal Zvatora.

W ich miejsce pozyskano piątkę: Grzegorza Pasiuta (w "Pasach" grał już w latach 2005-2011), dwóch Czechów - Filipa Stoklasę (napastnik) oraz Patrika Vranę (obrońca), Macieja Kruczka, Bartosza Fraszkę, a z zespołem ćwiczył też 16-letni wychowanek Jakub Gawlik.

W ostatnich treningach uczestniczyło 21 zawodników.

- A potrzebuję jeszcze co najmniej czterech, czyli jednego obrońcę i trzech napastników - zdradza Rohaczek.

W najbliższych dniach do Krakowa przyjechać powinien czeski napastnik Patrik Valczak, który z powodzeniem grał w "Pasach" przed dwoma laty. W klubie nie wykluczają też, że do zespołu może trafić jakiś mający polskie korzenie hokeista z Kanady czy USA,

Rohaczek jest poważnie zaniepokojony faktem, że do rozpoczęcia rozgrywek pozostały niespełna dwa miesiące, a jeśli chodzi o sprawy regulaminowe, nadal są same znaki zapytania. Ciągle nie wiadomo, ile zespołów ostatecznie zagra w ekstraklasie, ani jakim drużyny rywalizować będą systemem. Trwa też dyskusja, ilu obcokrajowców powinno grać w poszczególnych ekipach.

- Proponujemy zwiększenie limitu do ośmiu (do tej pory było sześciu, za każdego dodatkowego trzeba było płacić - red.). Dlaczego? Bo w Polsce hokeistów jest jak na lekarstwo, w większości klubów leży szkolenie młodzieży, nie ma też centralnej ligi juniorów. Jeśli chcemy, by nasza liga była mocniejsza, musimy sięgać po obcokrajowców. Takie są realia - nie owija w bawełnę Rohaczek.

Celem "Pasów" na najbliższy sezon będzie powrót do strefy medalowej, bo w poprzednich rozgrywkach drużyna po raz pierwszy od 10 lat nie zdobyła medalu (w ogóle pod wodzą Rohaczka wywalczyła pięć tytułów mistrza Polski, dwa razy zdobywała srebro i dwa razy brąz).

- Ostatni sezon? Był dla nas naprawdę bolesny. Wszyscy myślimy tylko o tym, żeby znowu stanąć na podium, i to najlepiej od razu na najwyższym stopniu - nie ukrywa bramkarz Rafał Radziszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski