- Jechałam jak zawsze pięć przystanków tramwajem do lekarza. Kupiłam 20-minutowy bilet. Było to przed godziną dziesiątą w dniu powszednim. Przy ul. Pawiej zrobił się korek - opowiada pani Danuta.
Jak twierdzi, zawsze na tej trasie wystarczał jej bilet 20-minutowy. - Sprawdzałam nawet wcześniej w internecie, ile czasu zajmie mi droga do przychodni - podkreśla. Jednak w tym dniu z powodu korków nie zmieściła się w wyznaczonym czasie.
Przy przystanku Politechnika do tramwaju wsiedli kontrolerzy. Jeden z nich sprawdził pasażerce bilet, który był jeszcze ważny, po czym skontrolował pozostałych podróżnych. - Kiedy sprawdził już wszystkich, podszedł do mnie ponownie. Mój bilet był już wtedy od czterech minut nieważny. Wtedy poprosił mnie o dokumenty - dodaje.
- Wysiadłam razem z nim z tramwaju i tłumaczyłam, że nie czuję się zobowiązana, aby kupować drugi bilet tylko dlatego, że akurat w tym dniu tramwaj stał w korku. Przecież nie mogłam tego przewidzieć. Zapytałam także, czemu nie zasięgnął wcześniej u kierowcy informacji o utrudnieniach na trasie - relacjonuje czytelniczka. Nie mogłaby także skasować kolejnego biletu, ponieważ kasowniki w trakcie kontroli są zablokowane.
Po jej tłumaczeniach kontroler machnął ręką i nie przyznał jej mandatu. Czytelniczka uważa jednak, że MPK powinno zwrócić uwagę na tę sytuację. - Być może są inni pasażerowie, którzy zostali ukarani przez MPK, bo przydarzyła im się podobna historia.
Przepisy są tak nieprecyzyjne, że możemy dostać mandat, bo tramwaj stoi w korku. Nie chciałabym, żeby po raz drugi spotkała mnie tak nieprzyjemna sytuacja - podkreśla pani Danuta.
Zastanawia się, dlaczego nie uwzględnia się szacowanego czasu przejazdu między przystankami, a jedynie minuty, które upłynęły od czasu skasowania biletu.
Rzecznik MPK nie komentuje zachowania kontrolera biletów. Twierdzi także, że MPK nie może zmienić przepisów, ponieważ nie ma kompetencji w tym zakresie.
- Wszystkie przepisy dotyczące taryfy biletowej ustala Rada Miasta Krakowa. Zasady dotyczące ważności biletów czasowych także są ustalane przez radnych. MPK SA nie ma w tym zakresie żadnych kompetencji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, bilet czasowy jest ważny od momentu skasowania przez określony na nim czas, w tym wypadku 20 minut - tłumaczy Marek Gancarczyk z MPK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?