Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłopoty z odrolnieniem

Jolanta Białek
Wieliczka. Plan miejscowy dla obszaru "D" wejdzie w życie z końcem lipca. Na kolejne takie dokumenty trzeba poczekać co najmniej rok.

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru "D", czyli sołectw: Kokotów, Węgrzce Wielkie, Grabie i Brzegi, a więc m.in. rejonu, gdzie planowana jest Wielicka Strefa Aktywności Gospodarczej, ma zostać uchwalony podczas dzisiejszej sesji wielickiej Rady Miejskiej.

- Potem dokument ten trafi do wojewody, a zacznie obowiązywać po opublikowaniu go w Dzienniku Urzędowym. Powinno stać się to w połowie wakacji - informuje Łukasz Sadkiewicz, wiceburmistrz Wieliczki ds. inwestycji.

Plan "D" jest pierwszym, co do którego Ministerstwo Rolnictwa zgodziło się na zmianę statusu działek na usługowo-komercyjne i budowlane (przypomnijmy, że o odrolnienie gruntów Wieliczka walczyła od 2009 roku; sprawa ruszyła z miejsca dopiero kilkanaście miesięcy temu). Jednak w przypadku sołectw z obszarów "B" i "C" (część "A" to plan dla miasta) na razie nie udało się odrolnić wszystkich obszarów, o które wnioskowano.

W części "B", obejmującej blisko dwadzieścia wsi (m.in. Rożnową, Lednicę Górną, Golkowice i Sierczę), chciano przekwalifikować 240 hektarów, ale ministerstwo powiedziało "nie" w przypadku działek o łącznej powierzchni ok. 40 ha. Ponowne wnioski o zmianę przeznaczenia tych gruntów wysłano już do Warszawy. Drugie wyłożenie planu "B" do wglądu mieszkańców (pierwsze miało miejsce wiosną tego roku) ma nastąpić po wakacjach, a nowy dokument planistyczny może wejść w życie najwcześniej w lutym przyszłego roku.

Najdłużej - prawdopodobnie do lata 2015 roku - trzeba będzie czekać na nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla sołectw z obszaru "C". - Ministerstwo Rolnictwa rozpatrzyło już niemal wszystkie wnioski z tego terenu, brakuje nam jeszcze tylko Byszyc. Ale nie we wszystkich przypadkach jest zgoda na odrolnienie - mówi Łukasz Sadkiewicz.

Wieliczka proponowała tu przekwalifikowanie na budowlane i usługowo-komercyjne 270 hektarów. Minister rolnictwa na razie odmówił w pięciu przypadkach. W Dobranowicach zgodził się zmienić status tylko 24,4 hektarów (wnioskowano o 50,58 ha), a w Raciborsku - 22,67 ha (z 35,87 ha). Problemy - ale już w mniejszej skali - są także Gorzkowie (brak odrolnienia dla terenów o powierzchni 5,6 ha), Janowicach (dla 3,7 ha) i w Podstolicach (dla 3,47 ha).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski