Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bocian Właduś znowu ma kłopoty [ZDJĘCIA]

Anna Agaciak
Bocian Właduś nie chce się poddać i buduje trzecie już gniazdo
Bocian Właduś nie chce się poddać i buduje trzecie już gniazdo FOT. ADAM WOJNAR
Przyroda. Kolejny lęg bociana Władusia z ul. Szlifierskiej stracony. Prawdopodobnie nie doszło do wyklucia bocianiątek przez ostatnie ulewy.

Jeszcze tydzień temu samiec i samica siedziały w nowym gnieździe, wybudowanym przez zmarłego w ubiegłym roku gospodarza posesji Władysława Pietrzaka. Ptaki troskliwie opiekowały się złożonymi jajami. Nic nie zapowiadało dramatu. Nowe gniazdo wydawało się dla lęgu bezpieczne. Nie zatrzymywało wody jak stare, z którego ptaki wyprowadziły się po ubiegłorocznej stracie dzieci.

Pracownicy zakładu szlifierskiego, którzy dokarmiają bociany, dziwili się nawet, że ciągle nie widać małych ptaków. Teraz nie mają już wątpliwości. Znowu nie doczekamy się bocianiątek.

W miniony czwartek Właduś z partnerką zrezygnowali z siedzenia w gnieździe. Ostanie deszcze i spadek temperatury odebrały im nadzieję na doczekanie się potomstwa. Właduś jednak nie chce poddać się tak łatwo. „Zarządził” przeprowadzkę na sąsiednią posesję.

– Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyłam bociana, który zaczął układać gałęzie na stojącym u mnie na działce samotnym słupie elektrycznym – opowiada pani Marta, sąsiadka warsztatu i siostrzenica Władysława Pietrzaka. – To wyglądało bardzo smutno. Gałęzie nie mają tu specjalnego oparcia, wszystko spadało na ziemię, ale ptak z uporem wszystko zbierał i budował gniazdo.

Początkowo pani Marta sądziła, że to młody, niedoświadczony bocian. Poprosiła nawet Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska o pomoc w zamontowaniu platformy na słupie. Przedstawiciele RDOŚ obiecali wizytę na Szlifierskiej. Tymczasem prof. Piotr Profus z Polskiej Akademii Nauk, znawca bocianów, nie pozostawia złudzeń. – Ptaki nie odchowają młodych, nawet gdyby szybko ukończyły budowę nowego gniazda. Złożenie jaj, wysiadywanie, odchowanie wymaga ok. 100 dni. Czyli zajęłoby im to czas do września. Za późno, by młode nauczyły się latać i dały radę odbyć podróż do Afryki. To już dla Władusia stracony sezon.

Profesor zdradza, że w z całej Małopolski dochodzą do niego sygnały o podobnych smutnych historiach. Młodych bocianów będzie więc w tym roku bardzo mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski