Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie życie naszych odpadków [ZDJĘCIA]

Paulina Szymczewska
Moce przerobowe nowej sortowni to 150 tys. ton odpadów rocznie
Moce przerobowe nowej sortowni to 150 tys. ton odpadów rocznie FOT. ANNA KACZMARZ
Inwestycje. Kraków ma nową sortownię śmieci. To największy i najnowocześniejszy tego typu obiekt w Polsce.

Sortownia ma 4 tys. mkw. powierzchni. W środku jest 250 skomplikowanych maszyn i urządzeń roz­mieszczonych na trzech poziomach. Do tego trzeba jeszcze dodać 125 taśmociągów. A wszystko to w pełni zautomatyzowane i połączone labiryntem pomostów i schodków.

Na krakowskim składowisku Barycz właśnie otwarta została nowa sortownia odpadów zmieszanych. To największy i najnowocześniejszy tego typu obiekt w Polsce. Jego budowa trwała rok i kosztowała 51 mln zł (została dofinansowana ze środków unijnych i z Funduszu Ochrony Środowiska).

Nowy zakład powstał w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej sortowni (służącej do me­cha­niczno-ręcznej segregacji posortowanych przez mieszkańców surowców wtórnych), ale ma od niej dużo większe możliwości. – Jest znacznie bardziej elastyczny – podkreśla prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania Henryk Kultys. Wyjaśnia, że nowa sortownia jest przystosowana nie tylko do przetwarzania posegregowanych odpadów, ale przede wszystkim zwykłych śmieci komunalnych i surowców wtórnych gorszej jakości – np. zanieczyszczonych.

– Po latach doświadczeń zdaliśmy sobie sprawę, że nie wszyscy mieszkańcy (zwłaszcza ci w zabudowie wielorodzinnej) potrafią właściwie segregować śmieci. Efekt jest taki, że w żółtych pojemnikach są odpady ni to posegregowane, ni to nieposegregowane. Z tym właśnie bez problemu poradzi sobie nowa sortownia – tłumaczy prezes Kultys.

Jak działa ten nowoczesny zakład? Linia do mechanicznej segregacji jest w pełni zautomatyzowana. Jej trzon stanowią specjalistyczne urządzenia zwane separatorami. Separatory balistyczne sortują odpady w zależności od ich ciężaru – np. oddzielają papier od metalu czy plastik od szkła. Prócz tego pracuje aż 10 separatorów optycznych, które dzięki wiązkom światła potrafią wysortować niemal wszystko, np. oddzielą bezbarwny plastik od kolorowego, porcelanę od słoików, butelki PET od PCV itp. W sortowni nie zabrakło też separatorów metali żelaznych i nieżelaznych (działają one na zasadzie elektromagnesu) oraz linii do przetwarzania odpadów na paliwo alternatywne.

– Na koniec posortowane maszynowo surowce wtórne są jeszcze ręcznie doczyszczane – wyjaśnia Rafał Korbut, zastępca dyrektora ds. gospodarki odpadami w krakowskim MPO.

Nowa sortownia rocznie przetworzy 100 tysięcy ton zwykłych śmieci, a dodatkowo 50 tys. ton odpadów segregowanych. Ile da się z tego odzyskać? Ze 100 kg odpadów zmieszanych odzyskamy 17–20 proc. surowców wtórnych. 40–44 proc. odpadów trafi do tzw. stabilizacji biologicznej, a 20–25 proc. będzie przetworzone na paliwo alternatywne dla cementowni. Reszta (15–20 proc.) to balast, z którym już nic nie da się zrobić – na razie będzie on trafiał na wysypisko, a docelowo do spalarni.

– Jesteśmy przygotowani, by w miarę potrzeby jeszcze zwiększyć moce przerobowe tej sortowni – podkreśla Henryk Kultys.

Nowa sortownia to ważna inwestycja, ponieważ pomoże nam spełnić unijne wymogi dotyczące odzysku surowców wtórnych. UE wymaga, byśmy do 2020 roku osiągnęli recykling na poziomie 50 proc. wytwarzanych odpadów surowcowych, a obecnie nie osiągamy nawet 10 procent.

– Dzięki nowej sortowni można powiedzieć, że 100 procent krakowskich odpadów będzie przetwarzane – podsumowuje prezes MPO.

Napisz do autora:
[email protected]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Drugie życie naszych odpadków [ZDJĘCIA] - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski