Sądeczanki plasowały się w środku stawki zespołów, mając na koncie kilka nieoczekiwanych zwycięstw. Druga część sezonu nie była już jednak dla UKS tak pomyślna. Sezon zakończył on na dziesiątej, ostatniej gwarantującej bezpieczne utrzymanie się na zapleczu superligi pozycji.
Trener Włodzimierz Strzelec nie kryje jednak, że rywalizacja była dla jego podopiecznych niemal pod każdym względem udana.
– O nieprzeciętnych możliwościach dziewcząt świadczą wyniki uzyskiwane w pierwszej rundzie – _argumentuje trener. _– Grały wówczas na luzie, co powodowało, że realizowały z powodzeniem wiele elementów taktycznych.
W życiowej formie znalazła się Marzena Cempa, która dopiero w ostatniej kolejce straciła koronę najskuteczniejszej w I lidze zawodniczki. Rywalki wykorzystały jej przymusową absencję. Właśnie kontuzje były, zdaniem szkoleniowców, główną przyczyną słabszej końcówki rozgrywek.
– W ostatnich spotkaniach, oprócz wspomnianej Cempy, nie mogły wystąpić bramkarka Dominika Kamieniarz oraz Izabela Kulig, Jolanta Kamińska oraz Iwona Ruchała, zatem dziewczęta z podstawowej „siódemki” – _wylicza Paweł Szafran. _– Miało to jednak i pewne plusy. Swoje szanse, otrzymały szczypiornistki na dorobku. Mam na myśli: Joannę Czop, Monikę Błaszczyk, Barbarę Kawę, Sylwię Srokę, Klaudię Fecko, Natalię Bodziony i Karolinę Waligórę. Przyszłość, może już najbliższy sezon powinny do nich należeć. Tworzy się perspektywiczny zespół, który stać będzie na sprawienie niejednej niespodzianki.
W zespole Dwójki Profilu występowały także: Dorota Basta, Natalia Majerczyk, Klaudia Prechitko i Aleksandra Olejarczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
