Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca zamiast „zawiasów”. Sądy mają karać skuteczniej.

Maciej Pietrzyk
Praca w końcu ma być realną alternatywą dla więzienia i „zawiasów”
Praca w końcu ma być realną alternatywą dla więzienia i „zawiasów” FOT. ZAKŁAD KARNY W TARNOWIE
Prawo. Rząd chce ograniczyć orzekanie kar w zawieszeniu. Bez zapychania przy tym więzień.

Kary więzienia w zawieszeniu stanowią w tej chwili aż 60 proc. wszystkich wyroków orzekanych przez polskie sądy. To wkrótce ma się zmienić, bo resort sprawiedliwości chce bardziej dotkliwych kar dla osób łamiących prawo.

Wczoraj rząd przyjął projekt zmian w tej sprawie. Zakłada on m.in., że wyrok będzie można zawiesić tylko w przypadku wyroków nieprzekraczających roku więzienia (obecnie można to robić przy wyrokach do dwóch lat więzienia).

Nie oznacza to jednak, że poważniejsze przestępstwa będą automatycznie kończyć się pobytem za kratami. Projekt zakłada bowiem wprowadzenie dyrektywy zakładającej pierwszeństwo stosowania kar wolnościowych (np. pracę społeczną czy grzywnę) wobec kar więzienia. To oznacza, że wyrok pozbawienia wolności, a także jego zawieszenia będzie mógł zapaść dopiero wtedy, gdy inne środki okażą się nieskuteczne (np. skazany nie będzie zgłaszał się do pracy).

Dotyczy to przestępstw zagrożonych karą więzienia do lat 5 (m.in. kradzieży). Sędziowie będą mieli też większą możliwość orzekania takich kar jak prace społeczne czy grzywny w przypadku przestępstw zagrożonych 8 latami więzienia (np. oszustwo).

Proponowane przez rząd zmiany dobrze ocenia dr Paweł Moczydłowski, socjolog, kryminolog, były szef polskiego więziennictwa. – To krok w dobrym kierunku. Wyroki w zawieszeniu nie są żadną sankcją, a upychanie ludzi w już przepełnionych więzieniach niczemu nie służy – mówi.

Polskie zakłady karne są bowiem do tego stopnia przepełnione, że pomagać muszą nam nawet Brytyjczycy. Na mocy międzyrządowych porozumień Polacy skazani na Wyspach nie będą deportowani przynajmniej do grudnia 2016 r. To czas, który mamy na budowę nowych więzień.

Zdaniem Moczydłowskiego prace społeczne czy grzywny będą skuteczną i odstraszającą karą tylko pod warunkiem, że zmieni się jej zastosowanie w praktyce. – W tej chwili takie kary też są stosowane, ale najczęściej bywają mało skuteczne. Grzywny nie są efektywnie ściągane, a firmom i instytucjom nie zawsze chce się organizować pracę dla skazanych – tłumaczy dr Moczydłowski.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski