Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest zgoda dla Nowej, ale nie ma dla 3 Maja

Aleksander Gąciarz
Ten zakaz zatrzymywania się wkrótce powinien zniknąć
Ten zakaz zatrzymywania się wkrótce powinien zniknąć FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Proszowice. Na ulicy Nowej będzie można się zatrzymać, ale nie dłużej niż 20 minut.

Zgodę na takie rozwiązanie wyraził starosta Zbigniew Wójcik. Jest to odpowiedź na wniosek, jaki wpłynął do Starostwa z Urzędu Gminy i Miasta w Proszowicach. Gmina prosiła o wprowadzenie możliwości czasowego zatrzymania się na ul. Nowej.

Dotychczasowe znaki „zakaz zatrzymywania się” miałyby zostać zastąpione przez „zakaz postoju” z dodatkiem „do 20 minut”. Argumentowano, że umożliwi to krótkotrwałe zatrzymanie się w pobliżu znajdujących się przy ulicy obiektów.

– Docierały do nas głosy od osób zainteresowanych zniesieniem obowiązującego zakazu. Dlatego, wychodząc im na przeciw, opracowaliśmy nowy projekt organizacji ruchu na ulicy – mówi zastępca burmistrza Proszowic Jerzy Pła­wecki.

O zniesienie zakazu wnioskowała niejednokrotnie na sesjach Rady Powiatu Barbara Gacek. Przekonywała, że zakaz spowoduje konieczność zamknięcia znajdujących się w tym miejscu sklepów.

Przed świętami zebrała się komisja, która zajęła się rozpatrzeniem wniosku. W jej skład weszli przedstawiciele Starostwa Powiatowego, Zarządu Dróg Powiatowych i Komendy Powiatowej Policji. Postanowiono wniosek zaopiniować pozytywnie.

– Były dyskusje, wizja w terenie i komisja doszła do wniosku, że ulica Nowa jest drogą boczną, lokalną i zniesienie zakazu zatrzymywania się nie spowoduje znaczących utrudnień w ruchu – mówi wicestarosta Grzegorz Pióro.

Przypomnijmy, że gdy niedawno wprowadzono na ul. Nowej zakaz zatrzymywania się, argumentowano, że pozwoli to na upłynnienie ruchu w tym miejscu. Parkujące na ulicy samochody uniemożliwiały wyminięcie się dwóch pojazdów, jadących w przeciwnych kierunkach.

Powiatowa komisji rozpatrywała również drugi wniosek. Dotyczył on umożliwienia czasowego zatrzymania się na chodniku po północnej stronie ulicy 3 Maja, na odcinku między skrzyżowaniami z ulicami Kolejową i Reya. Argumentacja była podobna: umożliwienie podjazdu pod znajdujące się w tym miejscu placówki, głównie handlowe.

W tym przypadku decyzja komisji była odmowna. – Tutaj sytuacja jest inna niż w przypadku Nowej, bo ulica 3 Maja jest główną ulicą miasta. O negatywnej ocenie wniosku zadecydowała przede wszystkim opinia przedstawiciela policji. Uznano, że chodnik jest zbyt wąski i parkujące na nim samochody utrudnią ruch pieszych – przekonuje starosta Pióro.

Tymczasem zdaniem Pawła Srogi, radnego miejskiego, cała sprawa ma drugie dno. Polityczne. – Tak się składa, że w przypadku obu ulic zainteresowane zniesieniem zakazu zatrzymywania są osoby z Polskiego Stronnictwa Ludowego, które mają tam swoje interesy. To według mnie próba załatwienia korzystnych rozwiązań przed końcem kadencji – przekonuje.

Grzegorz Pióro odpowiada jednak, że komisja kierowała się w swoich decyzjach wyłącznie kryteriami merytorycznymi. – Zapewniam, że nie było na nas żadnych nacisków, a wszystko odbyło się zgodnie z obowiązująca procedurą. Najlepszy dowód to fakt, że tylko jeden z wniosków został przez komisję zaakceptowany – mówi.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski