Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kasę z kont wybrali w USA

Magdalena Balicka
Natalia Budzyńska z Chrzanowa, zanim wypłaci pieniądze z bankomatu, zawsze dokładnie sprawdza urządzenie
Natalia Budzyńska z Chrzanowa, zanim wypłaci pieniądze z bankomatu, zawsze dokładnie sprawdza urządzenie FOT. MAGDALENA BALICKA
Chrzanów. Policja ustaliła, że złodziej obłowił się kwotą 25 tys. zł. Przez kilka dni skanował dane z kart w bankomacie przy ul. Sikorskiego. Bankomat działa i jest bezpieczny, ale ludzie nadal wolą zachować ostrożność. Bank obiecuje jednak zwrot skradzionych pieniędzy.

Na razie wiadomo o szesnastu chrzanowianach, którzy stracili wszystkie oszczędności zgromadzone na koncie bankowym. Złodzieje wyczyścili ich ra­chunki za pomocą karty bankomatowej, używając praw­dziwych numerów PIN. Wcześniej zeskanowali je w ban­ko­macie przy ul. Sikorskiego w Chrzanowie. Gotówkę podjęli w Stanach Zjednoczonych.

Złodzieje użyli tzw. nakładki. Zamontowali ją na ban­komacie i w ciągu kilku dni skanowali dane klientów, którzy w tym czasie wypłacali gotówkę z umieszczonej tam maszyny. Posłużyły do tego paski magnetyczne kart. Następnie wyciągnęli nakładkę i z zapisanych danych prawdopodobnie ich wspólnicy wypłacili pieniądze za Wielką Wodą. Do tej pory ujawniono, że okradli mieszkańców Chrzanowa na łączną sumę 25 tys. złotych.

– Na razie poszkodowanych jest 16, ale ciągle zgłaszają się kolejni – przyznaje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Dodaje, że w każdym przypadku właściciele kont stracili wszystkie oszczędności zgromadzone na rachunku. Wypłaty wynosiły od jednego do trzech tysięcy złotych. – Ofiarami są osoby, które miały konta w różnych bankach, ale ostatniej wypłaty dokonali właśnie przy ulicy Sikorskiego, koło Biedronki w Chrzanowie – mówi policjant.

To nie pierwszy atak szajki specjalizującej się w tzw. skimmingu (przestępstwo polegające na nielegalnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty płatniczej, bez wiedzy jej posiadacza, w celu przywłaszczenia jego pieniędzy). Niedawno krakowska policja zatrzymała grupę Bułgarów i Rumunów, którzy w ten sam sposób ogołocili kilkadziesiąt kont krakowian. Skimming zanotowano ostatnio także w Nowym Sączu. Tam poszkodowanych było aż trzystu.

– W Chrzanowie prawdopodobnie też mamy do czynienia z szajką obcokrajowców. W poszukiwaniach będziemy się wzorować na kolegach z Krakowa, którzy szybko rozpracowali grupę – mówi Matyasik. Pomóc powinien też mo­nitoring zainstalowany w bankomacie.

Choć liczba poszkodowanych ciągle rośnie, bankomat przy ulicy Sikorskiego jest cały czas czynny. Mieszkańcy wypłacają z niego gotówkę. – Nakładka, umieszczona przez złodziei została przez nich zabrana. Po pierwszych zgłoszeniach o kradzieży, maszynę dokładnie sprawdzono i zabezpieczono – przekonuje Maty­asik. Mimo wszystko chrza­nowianie są przerażeni.

Jedną z okradzionych była ciotka Eweliny Puzar z Chrzanowa. – Zniknęło jej z konta 1,2 tys. zł. Teraz, by urządzić święta, musiała wziąć pożyczkę – opowiada chrzanowianka. Nie może uwierzyć, że bank nie namierzył złodzieja zanim doszło do kradzieży.

– Przecież tam jest kamera. Musiała nagrać jak przestępca majstruje przy bankomacie – dziwi się kobieta. Marta Oczkowska z Chrzanowa po serii kradzieży boi się wypłacać pieniądze z bankomatów. Woli odstać swoje w oddziale banku. – Nie wiadomo, czy podobnych urządzeń nie zamontowali w innych maszynach – dzieli się obawami.

Dobra wiadomość jest taka, że bank, który wydał kartę, każdemu z poszkodowanych zwróci pieniądze. – To, niestety, nie pierwszy raz, kiedy zorganizowana grupa włamuje się do bankomatu i okrada klientów w taki sposób – przyznaje Katarzyna Karpiuk, rzeczniczka Banku Pekao, którego bankomat znajduje się przy ulicy Sikorskiego. Zapewnia, że w ciągu kilku dni pieniądze znajdą się z powrotem na kontach klientów.

– Trzeba jednak zgłosić sprawę policji, a potem przyjść do naszego oddziału. Każdą sprawę musimy rozpatrzyć indywidualnie – tłumaczy Kar­piuk, dodając, że karty wszystkich poszkodowanych zostały zablokowane zaraz po zgłoszeniu. Na nowe będą musieli poczekać kilka dni. – Wtedy też ich pieniądze wrócą na konto – obiecuje rzeczniczka.

NIE DAJ SIĘ OKRAŚĆ

Skimming to przestępstwo polegające na bezprawnym skopiowaniu zawartości paska magnetycznego karty bankowej (bankomatowej, kredytowej, itp.) w celu wytworzenia duplikatu oryginalnej karty. By się przed nim ustrzec, wypłacajmy pieniądze w bankomatach dobrze nam znanych, nie tych umieszczonych w ruchliwych miejscach. Wtedy łatwiej zorientujemy się, że z bankomatem jest coś nie tak.

UWAŻAJ!
Zaniepokoić nas powinny:

* Wygląd szczeliny, w którą wkłada się kartę – w miejscu tym nie mogą znajdować się elementy, które są źle dopasowane, różnią się rodzajem tworzywa i kolorystyką od reszty bankomatu.

* Karta wsuwana do szczeliny przy wkładaniu i przy wyjmowaniu nie powinna się w niej blokować i musi się wysunąć na tyle, aby była łatwa do wyjęcia palcami.

* Należy zwrócić uwagę, czy przy szczelinie nie znajdują się pozostałości kleju lub taśmy.

* Należy także sprawdzić czy w szczelinach bankomatu lub na klawiaturze nie ma podejrzanie wyglądających listw lub nakładek. W nich najczęściej zamontowana jest kamera złodziei.

ZAWSZE: dla pewności zasłońmy ręką klawiaturę wstukując numer PIN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski