Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Usłyszał nowy wawelski dzwon i aż zaniemówił z wrażenia [ZDJĘCIA]

Grażyna Starzak
Dzwon "Jan Paweł II" będzie bił codziennie na "Anioł Pański"
Dzwon "Jan Paweł II" będzie bił codziennie na "Anioł Pański" Joanna Urbaniec
Wydarzenie. Specjaliści twierdzą, że "Jan Paweł II" jest prawdopodobnie najlepszym dzwonem w historii polskiego ludwisarstwa. Jutro rano zostanie uroczyście poświęcony na Wawelu.

Stanie się to w katedrze Wawelskiej o godz. 9.45. Także z tego powodu tegoroczna Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego będzie miała szczególnie uroczysty charakter.

Nowy wawelski dzwon nazwany imieniem Jana Pawła II został ufundowany przez członków Kapituły Katedralnej na Wawelu, w skład której wchodzą wybitni krakowscy duchowni. Ma prawie metr wysokości, waży ponad 500 kg. Został odlany w pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu.

Powstał z brązu wysokocynowego, w skład którego wchodzi 78 proc. miedzi i 22 proc. cyny. - Materiał jest więc bardzo twardy, dzięki czemu dzwon będzie miał piękne, głębokie brzmienie - mówi Waldemar Olszewski, współwłaściciel odlewni.

Jak mówią specjaliści, "Jan Paweł II" to prawdopodobnie najlepszy dzwon w historii polskiego ludwisarstwa. Taką rekomendację wystawił mu kampanolog z Brna - Petr Janda. Ten czeski specjalista od badania dźwięków dzwonów za pomocą urządzeń zwanych kamertonami, aż zaniemówił z wrażenia, gdy usłyszał jego bicie.

- Pierwszym zdaniem, jakie wypowiedział, kiedy dzwon się odezwał, było: "Jan Paweł II wam pomohl", czyli pomógł. Mówił też: "To je nemożne, to je nemożne" - wspomina Grzegorz Klyszcz, szef śląskiej firmy Rduch, w której wykonano zawieszenie dzwonu i zamontowano urządzenia sterujące jego biciem.
W środę "Jan Paweł II" został przewieziony na Wawel i ustawiony przed wejściem do katedry, blisko pomnika papieża Polaka.

Jutro poświęci go kard. Stanisław Dziwisz.

Przez około miesiąc będzie można go oglądać przed katedrą. Później zostanie zawieszony na wieży Srebrnych Dzwonów obok trzech innych o imionach "Herman", "Zbyszko" i "Maciek".

"Jan Paweł II" będzie bił raz dziennie, punktualnie o godz. 12, zapraszając swoim pięknym głosem do modlitwy "Anioł Pański".
Katedra na Wawelu rozbrzmiewa dźwiękiem dzwonów od czasu powstania, czyli od XI wieku. Na dwóch wieżach-dzwonnicach jest ich obecnie osiem. Pięć większych, z najsłynniejszym "Zygmuntem", umieszczono w dzwonnicy północnej, zwanej wieżą Zygmuntowską. Trzy mniejsze są zawieszone w dzwonnicy południowej, zwanej niegdyś Wikaryjską, obecnie - wieżą Srebrnych Dzwonów. "Zygmunta" słyszymy tylko przy szczególnych okazjach.

W przeszłości również te, z wieży Srebrnych Dzwonów były rzadko używane, ponieważ trudno było je uruchomić. Dzwoniły dwa razy w roku, na powrót procesji św. Stanisława ze Skałki i w Boże Ciało. Teraz mają nowe mechanizmy i biją trzy razy dziennie. W dni powszednie 2 minuty, natomiast w niedziele i święta 3 minuty. Dzwonią w różnych konfiguracjach. Rano dzwonią dwa, wieczorem również dwa, a w południe wszystkie trzy.

Mają napęd elektromechaniczny sterowany przez komputer, który jest automatycznie ustawiany drogą radiową na podstawie atomowego zegara we Frankfurcie.

Na Wawelu są też dwa gongi zegarowe. Pierwszy zegar był tu zamontowany w 1519 r. i z tego roku pochodzi gong, bijący co godzinę. Potem wymyślono mechanizmy, dzięki którym gongi zegarowe mogą bić co kwadrans. Od 1681 r. wawelski zegar wybija więc również kwadranse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski