Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święta dla kierowców będą tańsze niż rok temu

(BAN)
Grzegorz Mehring/polskapresse
Transport. Wybierając się w podróż świąteczną samochodem, nie musimy obawiać się drastycznych wzrostów cen paliwa. Średnio za litr benzyny lub oleju napędowego zapłacimy 5,35 zł. Podwyżki są za to prawdopodobne po świętach.

Mimo rosnących cen ropy naftowej na światowych giełdach, w trakcie tegorocznych świąt za litr benzyny i ropy zapłacimy najmniej od 2011 roku. Dobre wiadomości dla kierowców to głównie efekt stosunkowo silnej złotówki przy rosnących cenach ropy naftowej.

Jednak na niewielu stacjach benzynowych można kupić litr benzyny za 5,35 zł. Co ważne, widełki cenowe są dość szeroko otwarte.

- Na stacjach przy ruchliwych drogach cena osiąga nawet powyżej 5,50 zł. Tam, gdzie klientów jest mniej, stacje przyciągają cenami niższymi, nawet od 5,20 zł za litr paliwa - mówi Krzysztof Romaniuk dyrektor ds. analiz w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Podkreśla, że właściciele stacji często nie decydują się na podnoszenie cen, ponieważ liczą również na sprzedaż innych produktów. - Tankując paliwo, często kupujemy również artykuły spożywcze, alkohol czy akcesoria do samochodu. Na sprzedaży tych produktów stacje zarabiają nawet więcej niż na samym paliwie - wyjaśnia dyrektor Romaniuk.

W ostatnim tygodniu hurtowe ceny benzyny i oleju napędowego wzrosły średnio o 6 gr/l, w związku z czym zaskoczeniem nie powinny być niewielkie, kilkugroszowe podwyżki na części stacji w nadchodzących dniach. Średni krajowy poziom cen detalicznych nie powinien jednak ulec większym zmianom. Bez wątpienia możemy więc stwierdzić, że tegoroczne wyjazdy świąteczne w kontekście kosztów paliw będą tańsze niż w okresie świąt wielkanocnych 2012 i 2013.

Obecny poziom detalicznych cen benzyny i oleju napędowego jest średnio 25 groszy niższy w porównaniu z rokiem ubiegłym (za litr) i ponad 50 gr niższy niż w analogicznym okresie 2012 roku. Ceny autogazu w najbliższym tygodniu powinny być na poziomie 2,60 zł/l.

Gorsza wiadomość dla kierowców jest taka, że wzrost cen paliw - jak przewiduje Krzysztof Romaniuk - jest prawdopodobny po świętach. Wpływ na to może mieć m.in. sytuacja na wschodzie Ukrainy i wynikające z tego napięcie między Rosją a Stanami Zjednoczonymi i krajami Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski