Trzecia w tabeli Łysica dziś (godz. 17) jest faworytem meczu. W bocheńskim zespole nikt tego nie ukrywa. - Gospodarze mają kilku rutyniarzy. Są mocno podrażnieni ostatnim laniem 5:1 jakie sprawił im Granat Skarżysko-Kamienna. Chcą się zrewanżować za niego. Jesteśmy przygotowani na trudnym mecz - mówi trener Marcin Manelski.
Do Bodzentyna bochnianie wybierają się w najmocniejszym składzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!