Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja może istnieć bez mandatów

Karolina Koziolek
Choćby Józef Klimczewski, szef poznańskiej drogówki nie wiem jak się zarzekał, wlepianie mandatów 11 rowerzystom pod rząd jest nagonką! Oczywiście policja zawsze będzie deklarowała, że musi działać, gdy łamane są "święte przepisy". Takie deklaracje bywają jednak zasłoną dymną dla zawziętości. Reagować można różnie...

Naczelniku Klimczewski, nie zrozumiem pana nigdy - podobnie jak wielu pieszych i rowerzystów - co ma wspólnego z poprawą bezpieczeństwa taśmowe wlepianie mandatów rowerzystom przejeżdżającym na Świętym Marcinie przez pasy albo pieszym przechodzącym na czerwonym przy Teatrze Nowym? Bezsensu tej sytuacji naczelnik Klimczewski zdaje się nie widzieć, zasklepiony w wąskim rozumieniu "bezpieczeństwa".

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Nie, nie uważam, że rowerzyści to święte krowy, które automatycznie powinny wstrzymywać ruch, gdy się pojawią. Tak, mają wiele za uszami, a ich ścieżki trzeba naprostować. Mnie też denerwuje nowa wersja rowerzysty roszczeniowego. Jednak wlepianie 11 mandatów pod rząd nie da efektu. Policja ma inne metody i pan Klimczewski doskonale je zna - to upomnienia. W naszym kraju - kija i marchewki - obśmiane i niekultywowane.

Nie zapomnę widoku pary policjantów w pewnym angielskim miasteczku i tego, jak potraktowano tam kierowcę, który złamał prawo, źle parkując. Gdy wracał do samochodu policjanci podeszli do niego i grzecznie, nawet miło tłumaczyli mu, dlaczego akurat tam wprowadzono zakaz parkowania. I, uwaga: nie było żadnego mandatu. Tak, panie Klimczewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski