Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W starciu z kibolami policji wolno więcej

Janusz Ślęzak
W tym miejscu krytykujemy zwykle niedociągnięcia policji w walce ze stadionowymi bandytami. Piszemy o spóźnionych interwencjach lub ich braku, gdy podstawy są dla wszystkich oczywiste. Przypominamy, że za dużo jest obietnic, a za mało efektów.

Tym razem trzeba jednak oddać sprawiedliwość policji. Niedzielna akcja w Nowej Hucie, po kibolskim ataku na radiowóz, po prostu się udała. Wyłapano wszystkich napastników. Na pochwałę zasługuje szczególnie odwaga policjantów z patrolu. Nie czekali. Nie zawahali się stanąć oko w oko z rozwścieczoną bandą, choć przypłacili to wizytą w szpitalu. Cóż, taki los stróżów prawa, często niedocenianych bohaterów z naszej banalnej codzienności.

Przy okazji kolejnej awantury, tym razem po meczu w jednej z najniższych klas rozgrywkowych, rodzi się pytanie, czy dla własnego bezpieczeństwa policjant nie powinien częściej sięgać po broń. Nie chodzi rzecz jasna o to, by wymachiwał pistoletem przy byle okazji, lecz z drugiej strony kabura nie może być zapięta na wieki. Zdaję sobie sprawę, że łatwo się pisze takie rzeczy, ale przecież są przeszkoleni, potrafią władać bronią i nie od razu muszą strzelać, by zabić.

Jeśli w tzw. buraczanych ligach wielu tzw. kibiców jest zwykłymi chuliganami, to kto jak nie policja ma ich uczyć moresu. Dziś nie mają respektu przed mundurowymi, to może na widok broni go poczują. Policjanci muszą wiedzieć, że wolno im się bronić wszelkimi metodami, byle w granicach prawa. I powinni zdawać sobie sprawę z naszego poparcia, bo są na pierwszej linii i to oni nadstawiają karku. Muszą czuć mocne wsparcie przełożonych i kolegów ze wszystkich jednostek (myślę, że sami będą wiedzieli najlepiej, jak je wyrazić). Powinni też mieć świadomość, że władze klubów sportowych oraz prokuratorzy i sędziowie wymierzający wyroki kibolom są solidarni w walce ze stadionowym bandytyzmem. Niestety, różnie z tym bywa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski