To znaczy, że przerwany został wielomiesięczny trend spadkowy PO. Trend, nawiasem mówiąc, całkowicie zasłużony, bo mamy kolaps w służbie zdrowia, nie do końca wy- tłumaczoną likwidację OFE, ciągle rosnące zadłużenie, chaos w sprawie sześciolatków w szkołach i protesty rodziców dzieci niepełnosprawnych.
Jednak w obliczu groźby konfliktu militarnego z państwem tak nieobliczalnym jak Rosja, Polacy wolą jednak Tuska i PO niż równie nieobliczalnego jak Putin prezesa Kaczyńskiego z Antonim Macierewiczem za plecami. Macierewicz wystrzelił w kosmos podczas obchodów czwartej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Oświadczył wówczas, że to, co stało się w Smoleńsku, to więcej niż zbrodnia, chociaż dalibóg nie wiem, co może być większe od zbrodni. Powiedział, że bomby wybuchły w saloniku prezydenckim i na skrzydle. Nie przeszkadza mu fakt, że wybuchy nie zostały zarejestrowane w żadnej z czarnych skrzynek. Poseł Macierewicz kompletnie pomija fakt, że gdyby bomba wybuchła w bezpośredniej bliskości prezydenta Kaczyńskiego, to Jarosław Kaczyński nie mógłby identyfikować ciała (przepraszam za dosadność). Cały ten łańcuszek kompromitacji Antoniego Macierewicza i jego niewydarzonych specjalistów, w połączeniu z egzorcyzmami księdza Małkowskiego podczas uroczystości na Krakowskim Przedmieściu, każe poważnie traktować hipotezę, że PiS bardziej woli zostać partią opozycyjną niż ryzykować rządzenie.
Rządzenie jest bowiem takie trudne i męczące, co – prawie każdego dnia – udowadnia Platforma Obywatelska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?