Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły wypożyczą podręczniki uczniom

Agnieszka Maj
O tym się mówi. Dyrektorzy krakowskich szkół mają zdecydować, czy darmowe podręczniki po lekcjach pozostaną w szkole, czy też uczniowie będą je mogli zabierać do domu.

Od 1 września krakowskie szkoły będą za darmo wypożyczać podręczniki uczniom pierwszych klas szkół podstawowych i gimnazjów. To efekt rewolucji wprowadzanej przez rząd. Podręcznik ma być jeden, a uczniowie dostaną go bezpłatnie.

- Dyrektor szkoły zadecyduje, czy podręczniki będą po lekcjach zostawały w szkole, czy też uczniowie wezmą je do domu - informuje Katarzyna Fiedorowicz-Razmus z biura prasowego Urzędu Miasta. W Krakowie większość szkół wyposażona jest w szafki na podręczniki, ale dotąd często stały one puste, bo rodzice woleli, by dzieci zabierały książki do domu.

Teraz wreszcie szafki mogą zostać wykorzystane, dzięki czemu tornistry pierwszaków staną się znacznie lżejsze.

Podręczniki będą dostępne całkowicie za darmo, natomiast za ćwiczeniówki rodzice będą musieli częściowo zapłacić. Do gmin trafi dotacja na książki do ćwiczeń - 50 zł na osobę.

Dotyczy to także najdroższych ze wszystkich podręczników - tych do języków obcych. Z budżetu centralnego szkoły otrzymają też dotację na ich zakup - 25 zł na książkę, która kosztuje od 50 do 70 zł.

Na razie jeszcze nie wiadomo, jaką dotację na podręczniki otrzyma z budżetu centralnego Kraków.

- Zapisy do szkół jeszcze trwają. Do Ministerstwa Edukacji zapotrzebowanie na podręczniki zostanie wysłane w okresie od 1 lipca do 1 sierpnia. Wtedy będziemy wiedzieć, ilu mamy uczniów w pierwszych klasach szkół podstawowych i w gimnazjach - mówi Katarzyna Fiedorowicz-Razmus.

W 2017 roku z darmowych podręczników będą korzystać wszyscy uczniowie podstawówek i gimnazjów - nie tylko publicznych, ale także prywatnych. Książki mają być przekazywane kolejnym rocznikom uczniów. Będą służyć co najmniej trzy lata.

Rządowy program darmowego podręcznika to reakcja na coraz wyższe ceny książek szkolnych. Zdarzało się, że wydawcy przygotowywali podręczniki w taki sposób, by nie można było ich odsprzedać: najczęściej trzeba było w nich wypełniać strony z ćwiczeniami, po takich zapiskach książki nie nadawały się już do powtórnego użycia.

Ze zmian cieszą się rodzice. Już w tym roku zaoszczędzą około 100 milionów złotych, w przyszłym - ponad 320 mln, a w 2016 - blisko 540 mln. MEN szacuje, że każdego następnego roku wydatki rodziców będą niższe o około 700 mln zł.

Narzekają natomiast wydawcy. Polska Izba Książki alarmuje, że w branży ubędzie 5 - 6 tysięcy miejsc pracy i 350 mln zł rocznie.
Według danych resortu edukacji w trwającym roku szkolnym rodzice wydali na podręczniki przeciętnie 382 zł na jedno dziecko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski