Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja czyha czy chroni?

Barbara Ciryt
Patrol drogówki w Krzeszowicach wypisuje mandaty przechodniom
Patrol drogówki w Krzeszowicach wypisuje mandaty przechodniom Archiwum
Krzeszowice. Drogówka kontroluje pieszych na rogatkach przy torach. Ma prawo.

Policjanci z drogówki kontrolowali ludzi przechodzących przez tory przy zamkniętych rogatkach kolejowych. To oburzyło Adama Chochoła, mieszkańca Krzeszowic. - Nie interweniują, ale jawne czyhają na łatwe pieniądze z mandatów. To nie ma nic wspólnego z poprawą bezpieczeństwa na drogach - uważa.

Mieszkaniec mówi, że w rejonie dworca kolejowego w Krzeszowicach piesi nie mają możliwości przejścia przez tory inną drogą, niż ten przejazd. - Dodatkowym niebezpieczeństwem na tym przejeździe jest brak pasa dla pieszych, a jezdnia jest bardzo wąska. Po otwarciu szlabanu samochody jadą w obu kierunkach, a dla pieszych nie ma miejsca. Przechodzą między autami - wskazuje Chochół i dziwi się, że na to policja nie reaguje.

Patrolom drogówki proponuje zająć się przekraczającymi prędkość tirami, a nie pieszymi. - Na przejeździe bez pasa dla pieszych patrol nie poprawi bezpieczeństwa. Chodzę tamtędy i stwierdzam, że łatwiej spotkać drogówkę na dworcu PKP niż na drodze - dodaje.

Krzeszowiczanin wysłał interwencję do Komendy Wojewódzkiej w Krakowie, potem do stołecznej w Warszawie, która przekazała ja do policji małopolskiej, a ta do Komendy Powiatowej w Krakowie. Przy tym Adama Chochoła poirytowała odpowiedź podinsp. Tomasza Rejdycha, eksperta Zespołu Skarg i Wniosków w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Napisał on, że interwencja ta w świetle przepisów nie jest skargą, a sprawa pozostanie bez rozpatrzenia, jeśli interweniujący nie poda swojego adresu pocztowego. Pan Adam wskazuje, że przesłał spostrzeżenia, które policja powinna przeanalizować, a ona uzależnia rozpatrzenie od posiadania adresu osoby interweniującej.

Stołeczna policja, której sprawa nie dotyczyła, wiedziała, gdzie powinna odesłać odpowiedź - na maila. Teraz sprawą zajmuje się Komenda Powiatowa w Krakowie. Mł. insp. Maciej Tomczyk, zastępca komendanta zaznacza, że mieszkańców wyrażających swoje uwagi nitkt nie traktuje tu jak intruzów. - Przeciwnie, bazujemy na sugestiach ludzi, którzy wskazują miejsca wymagające interwencji - mówi. Jednak nie podziela zdania pana Adama w sprawie patrolu kontrolującego ludzi przechodzących przez tory przy zamkniętym szlabanie.

- Podobnie jak Wydział Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej uważamy, że kontrola przestrzegania przepisów, w tym przypadku przez pieszych, ma niebagatelne znaczenie dla poprawy bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że w ubiegłym roku większość ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym to właśnie piesi. Kontrole takie były i będą prowadzone, a w razie nieprzestrzegania przepisów będą także stosowane represje karne - mówi podinsp. Marek Korzonek, rzecznik KPP w Krakowie. Zaznacza jednocześnie, że policja równie często jak mandaty, daje upomnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policja czyha czy chroni? - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski